Dziękuję za wszystkie komentarze, które coraz liczniej się pojawiają. Bardzo mnie to cieszy. I proszę o więcej:)
Dzień dzisiaj piękny i słoneczny. Prawdziwa wiosna. Jednak taki mały smutek mnie dopadł. Mój mąż dziś rano znowu wyjechał na parę miesięcy do pracy. Powinnam już się przyzwyczajać do tych rozstań. To nie pierwszy raz, ale za każdym razem tak samo to przeżywam. Muszę na nowo się pozbierać i żyć dalej.
To moje pianinko przygotowane na powitanie wiosny
A to wierny towarzysz mojej samotności
Już niedługo przedstawię moje nowe prace. I mam nadzieję, że będzie już weselej. Pozdrawiam gorąco.
Mój mąż też kiedyś wyjeżdżał do pracy, wiem jak jest Ci smutno. Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńOjej! Ile pięknych rzeczy! Powinnaś galerię otworzyć! :-) Rozstania nie są miłe, ale czasem docenia się bardziej związek, gdy wiadomo jak nam go brakuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiesek towarzysz człowieka;) wiosna wiosna idzie wiosna!
OdpowiedzUsuńDajesz radę, kilka miesięcy bez niego ? Dla mnie kiedyś tydzień był koszmarem...
OdpowiedzUsuńMuszę jakoś sobie z tym radzić ale nie jest łatwo:( Pozdrawiam
UsuńJakie piękne prace!!!Uwielbiam takie! Dziękuję za wizytę na moim blogu i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękna galeria, chętnie pooglądałabym te rzeczy z bliska. Psiaczka masz uroczego! Będzie Ci pewnie towarzyszył w wolnych chwilach, których teraz będziesz miała więcej, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło! Podobno w tęsknocie powstają najlepsze dzieła ;)Głowa do góry kochana !
OdpowiedzUsuńJakie cudne butelki!!!! I jak radoście u Ciebie:)
OdpowiedzUsuń