7/22/2012

Jarmarkowy Aniołek

Dzisiaj w końcu się wypogodziło. Wybrałam się na starówkę pooglądać cudeńka na jarmarku. I nie mogłam się oprzeć, jak zobaczyłam takiego Aniołka z wielkim serduchem.

Swoją przygodę z rękodziełem zaczęłam właśnie od robienia aniołków z masy solnej. Strasznie mi się podobały. Niestety moje wyroby nie były zbyt trwałe. A to popękały podczas wypiekania, a to się coś odłamało. Zniechęciłam się do tej pracy, ale sentyment do masosolniaczków pozostał. Może kiedyś pokarzę swoje pierwsze wyroby:)Podziwiam ludzi, którzy robią takie piękne dzieła z masy solnej. Wiem ile to pracy ich kosztuje. A aniołek już się rozgościł w mojej sypialni:)))

Pozdrawiam Was serdecznie i dziękuję, że jesteście. Miłego tygodnia:))))

11 komentarzy:

  1. To na pewno dużo pracy ale jaka to frajda mieć coś zrobionego ręcznie.Lubię Aniołki bo zawsze poprawiają nastrój:)

    OdpowiedzUsuń
  2. To na prawdę wesoły aniołek, kupiłaś go na szczęście i wrócisz do masy solnej.Może nie dawałaś kleju do tapet, dlatego Ci pękały,Pozdrawiam i przesyłam buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie może wrócę do tej masy solnej:)) Zobaczymy. Pozdrawiam:)

      Usuń
  3. Jak wrócisz to ja proszę o takiego wesołego aniołka - bo ten zdobyczny jest śliczny - nich przyniesie szczęście !

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny :) Kiedyś robiłam coś z modeliny, ale jakoś pierwsze mi nie wyszło i też się zraziłam. Muszę jednak spróbować znowu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Serducho większe od anioła! :-) Też zaczynałam od masosolniaków, może jeszcze kiedyś urobię ciasto, to była fajna zabawa...

    OdpowiedzUsuń
  6. ładniutki :) masa to praca dla cierpliwych , ja najbardziej nie lubię momętu schnięcia wydaje mi się że trwa to wieczność :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ladny anioleczek!
    Ja nadal jestem oczarowana masosolniaczkami i probuje i lepie i za czas jakis pokarze to co sie udalo stworzyc.

    OdpowiedzUsuń
  8. cudny :)
    też mam kilka zrobionych własnoręczni z masy solnej :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino