Dzisiaj chciałam spróbować czegoś nowego. I postanowilam ozdobić aniołki techniką shabby chic. Robiłam to pierwszy raz, nie są idealne, ale jestem zadowolona. Mam nadzieję, że następne wyjdą trochę lepiej:)) A oto i efekt mojej pracy:
Czy u Was dzisiaj też taka mgła?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze:))) Dodają skrzydeł:)
a mnie się podobają !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńBardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem są bardzo ładne :) U mnie też dzisiaj mglisto...
OdpowiedzUsuńSuper aniłoki! Ten duży w bardzo fajnym kształcie. Myślę, że styl shabby chic w dużej mierze opiera się na niedoskonałościach, więc moim zdaniem aniołkom nic nie brakuje. A co do mgły, to i owszem, jest. I super! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Aniołki bardzo ładne a kolczyki również mi się podobają. Mgła chyba już od trzech dni się utrzymuje. Pozdrawiam - nie mgliście:}
OdpowiedzUsuńŚwietne anielice ;)
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki, bardzo lubię przecierki i takie klimaty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne, z klimatem.... pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAnioły bardzo mi się podobają, mają swój niepowtarzalny urok, a wisienkowe kolczyki bardzo smakowite ..pozdrawiam
OdpowiedzUsuńEfekt bardzo fajny :) ja przecież lubię przecierki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniołki wyszły super, lubię takie.
OdpowiedzUsuńPodziwiałam świąteczne akcenty :-)
Pozdrawiam ciepło!
kolczyki sa cudne ... aniołki takie oryginalne .. pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńCudowne, zachwycające! :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycasz pracami:) Cudo!Ślę ciepłe listopadowe pozdrowienia z uśmiechem serca*
OdpowiedzUsuńPeninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com