Myślę, że teraz jest o wiele lepiej. Ostatnio mam bzika na punkcie różnych lampionów. Może dlatego, że wieczory długie, a takie małe światełko może umilić każdy wieczór. Od zawsze marzyłam o kominku, zapachu drewna, trzaskającym ogniu. Na razie muszę się zadowolić lampionami:)) I jeszcze parę zdjęć latarenki wieczorową porą
Miłego dnia:))
Bardzo udana metamorfoza - piękna latarenka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Śliczna, ja też uwielbiam takie latarenki, dodają niesamowitego ciepła przestrzeni.
OdpowiedzUsuńŚwiatło świec, lampek jest magiczne, a Twoja latarenka cudowna! Uwielbiam białe dodatki.
OdpowiedzUsuńNiby zmiana maleńka, ale jaki efekt! Super! Oj, na pewno jej blask umila wieczory :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Każde naturalny płomień, mawet malutki dodaje wnętrzu wiele ciepła, a w takiej pięknej oprawie to wielki urok.
OdpowiedzUsuńgenialna metamorfoza ;)
OdpowiedzUsuńPiękna, akurat mam obsesję latarenkową, bo swoją uśmierciłam przy przestawianiu komody, i uparcie poluję na coś nowego.
OdpowiedzUsuńŚliczna! Bardzo udała Ci się ta przemiana:)
OdpowiedzUsuńUrocza, cudownie ja zmieniłaś,na pewno daje Ci dużo radości wieczorem,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpięknie wyszła ta latarenka :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie lepiej jej w bieli:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUrocza jest :)
OdpowiedzUsuńfantastycznie sobie poradziłaś! klimat jest już prawie świąteczny:))
OdpowiedzUsuńZdecydowanie biała bardziej mi się podoba :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny lampion, w białej wersji bardziej mi się podoba. Ja także uwielbiam świeczki i małe latarenki :) Pozdrawiam. Ada
OdpowiedzUsuńZdecydowanie w nowej szacie wygląda znacznie piękniej. Ja również jestem kolekcjonerką lampek, świeczników i świeczek dlatego rozumiem Twoje upodobania:}
OdpowiedzUsuńPrzemiły nastrój daje Twój lampion, Zapraszam do mnie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPrzemalowana na biało wygląda bosko!
OdpowiedzUsuńCóż mi pozostało napisać....hmmmm... Trafny pomysł z przemalowaniem na biało- rzeczywiście zmiana na wielki plus- bardzo mi si lampionik podoba!
OdpowiedzUsuńLatarenka prześliczna, świetny pomysł z tą metamorfozą ;) Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńMetamorfoz na wielki plus! :)) Dzięki takim światełkom jak Twoje długie jesienne wieczory zyskują na wartości ... w sumie to ja je lubię :)
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej za! Metamorfoza świetna!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie jej w bieli :)
OdpowiedzUsuńcudnie wyszło:)
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na substytut kominka. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma :).
OdpowiedzUsuń