Z tą moją weną to trudna sprawa, już od jakiegoś czasu się mijamy. Ciężko mi się zabrać za cokolwiek, ale jak już coś uda mi się zrobić to mam wielką radochę. Dziś przedstawiam Wam deskę z chłopcem, którą męczyłam od ładnych paru dni, ale w końcu się udało:)
Jeszcze chciałabym Was zaprosić na mojego drugiego bloga. Trwa tam rozdanie i można wygrać 3 zestawy kosmetyków. Chętnych nie ma wiele więc szansa na wygraną jest duża. Zapraszam TUTAJ.
I oczywiście przypominam o Walentynkowym wyzwaniu TU
Miłej reszty tygodnia Wam życzę i dziękuję, że do mnie zaglądacie:))
Ależ stylowy z niego łobuziak:)
OdpowiedzUsuńKIlka dni Małgosiu to krótki termin a decha jest rewelacyjna z tym małym łobuziakiem buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńŁobuziak sympatyczny! .Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci wyszło :D A Wena jak wena krąży to tu, to tam i czasami nie chce przyjść na zawołanie :D
OdpowiedzUsuńSliczny obrazek :)))
OdpowiedzUsuńteż czekam na serwetkę z tym motywem :)
pozdrawiam i o zdrówko pytam :)
Uroczy ten chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńZ weną mam jak Ty podobnie :)
Przez kilka dni się zbieram ale jak już się zbiorę to jest dobrze ;)
pozdrawiam :)
ale śliczna ta decha :)
OdpowiedzUsuńUrocza deseczka, bardzo mi się podoba:) czasem tak bywa z tą weną:) wiem po sobie:)
OdpowiedzUsuńChłopiec chyba uciekł ze szkoły...:) Jest uroczy!
OdpowiedzUsuńA co do weny również tak mam, nie ma nie ma a jak się trafi to choćby świat się walił będę tworzyć!
Pozdrawiam,
Em
Świetny jest ten paryski chłopczyk :)
OdpowiedzUsuńPiękna praca! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajna deseczka :) O to widzę, że nie tylko u mnie jej brak ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale super" gawroszek", bardzo mi się spodobał!
OdpowiedzUsuńMożesz się na niego Gosiu" zapatrzeć":-)
śliczny:-)
OdpowiedzUsuńPRZEŚLICZNA DESECZKA, TAKA "STARA", JESTEM ZACHWYCONA :)
OdpowiedzUsuńParyski chłopiec jak malowany....prześliczna praca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego chłopca :)
OdpowiedzUsuńDeseczka wyszła bardzo stylowo.
Pozdrawiam,
Agata - Truskawkownia
Przepiękna deseczka i bardzo stylowa! Chłopiec dodaje jej uroku! :))
OdpowiedzUsuńOj chciałabym mieć taki brak weny i tworzyć cudeńka, jak Ty :))
Deseczka świetna, jak zwykle dopracowana i dopieszczona, podoba mi się;))
OdpowiedzUsuńPiękna deseczka, udana praca :).
OdpowiedzUsuńO jaki śliczny! :)
OdpowiedzUsuńI mnie zimowe rozleniwienie złapało, ale Ty sobie z nim radziś świetnie! Chłopiec jak malowany:)
OdpowiedzUsuńDeseczka bardzo nostalgiczna...chyba sobie taką sprawię...:)
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Pięknie wyszła Ci ta deseczka:)
OdpowiedzUsuńsuper wyszła talent wrodzony:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/gold-patterns.html
Fantastyczna deseczka, chłopiec wygląda jak uroczy łobuziak ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny motyw...pieknie wygląda na deseczce,pozdrawiam,Jolka
OdpowiedzUsuńpiękna deseczka, po tej pracy akurat nie widać abyś minęła się z weną :)
OdpowiedzUsuńale wiem o czym piszesz, pozdrawiam
Piękna deseczka.Dokładnie taka jak lubię pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWena bywa humorzasta ;) Wiem to po sobie :)
OdpowiedzUsuńCudna deseczka :)
OdpowiedzUsuńPiękne !!! Normalnie cuda,uwielbiam takie rzeczy :) Masz talent :))
OdpowiedzUsuńNosz ale ładnie Ci te kropki wyszły! Alem zazdrosna, bo mi ostatnio takie chlapaje, że aż byłam zła ;-)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny motyw! Podoba mi się!
OdpowiedzUsuń