Wyzwania w Przydasiowie bardzo mnie inspirują. Tym razem postanowiłam zrobić coś na wyzwanie "Ą, Ę, kocham koronkę". Jak wynika z tematu praca musi mieć koronkę. Zrobiłam taki skromny obrazek oczywiście z elementem koronkowym:)
A która z nas koronek nie kocha???
Pracę oczywiście zgłaszam na wyzwanie TU
Zmiana tematu. Wczoraj pobuszowałam z siostrą w Empiku. Lubię tam od czasu do czasu zaglądać. I obie wyszłyśmy w takimi oto kubasami
Moją słabość do kubków znacie. I tak długo się powstrzymywałam przed zakupami, wczoraj niestety powstrzymać się nie mogłam. Możecie wyobrazić sobie minę mojego męża jak przywędrowałam szczęśliwa do domu z nowym kubasem:) Oj nie był zadowolony. Całą winę zrzuciłam na zachcianki kobiety w ciąży. I postanawiam nie kupować więcej kubków, oczywiście na starym mieszkaniu:)))
Miłego i słonecznego weekendu, dziękuję za miłe słowa pod ostatnim postem:)
Piękny obrazek, koronki chyba kocha każda kobieta ;).
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu też miałam wielką słabość do kubków, ale tak jak Ty stwierdziłam że na stare mieszkanie nie ma co kupowac ;).
Gosiu teraz to Ci wszystko wolno:) bardzo dobrze, że jest na co zgonić i dogadzaj sobie jak tylko możesz:) bo później to już będzie wszystko dla dziecka:) Ja również mam słabość do kubków. Pewnie już nawet o tym pisałam. Jednak w pewnym momencie powiedziałam sobie: dość, bo zaczęło się w mojej kuchni robić pstrokato:) Każdy kubek z innej parafii i wyrzuty sumienia. Obrazek ślicznie Ci wyszedł, także trzymam kciuki za powodzenie w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuńpiękne prace :)))
OdpowiedzUsuńA ja myślałam Małgosiu że tylko ja tak mam a tu proszę nie jestem sama - że tez ci nasi panowie nie rozumieją naszych potrzeb - ech.dawno już temu wzięłam si e na stary sposób że wyciągam jakaś rzecz i mówię - no co ty sklerozę masz przecież to już mam trzy lata tylko stało w innym miejscu a po za tym w twoim stanie wolno ci wszystko - kochana obrazek jest przepiękny - trzymam kciuki za wyzwanie buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńO tak faceci nie rozumieją po co kolejna skorupka jak poprzednia dziury nie ma i herbatę pic można ;)
OdpowiedzUsuńTwój kubek jest śliczny :) obrazek też :)
Obrazek z koronką prześliczny, też kocham koronki. A mężowi powiedz, że wg porzekadła ludowego, kto odmówi kobiecie w ciąży, temu myszy zjedzą co ma w szafach:-)))))
OdpowiedzUsuńMężczyżni jakos inaczej myśla niz my...jak sobie cos do auta kupia to juz inna bajka...koronki są wdzięcznym elementem dekoracyjnym, piekna praca,pozdrawiam przyszlą mamusię,Jola
OdpowiedzUsuńObrazek bardzo uroczy....:) Dobrze mssz z tą wymówką ciążową dotyczącą zachcianek.... faceci nas nie rozumieją, oni mogliby całe życie jeść z jednego talerza i pić z jednego kubka....;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne prace, faceci zawsze mowią ; ze bez tego się obejdzie, ale my lubimy coś nowego od czasu do czasu
OdpowiedzUsuńcudny obrazek a z kubkami też tak mam:-)
OdpowiedzUsuńobrazek jest śliczny, a kubek rewelacyjny i wcale się nie dziwię, że go kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te kubki i w ogóle całą czekoladową kolekcję w empiku :)
OdpowiedzUsuńA obrazek bardzo klimatyczny.
Piękny obrazek i fajny ten kubas :)
OdpowiedzUsuńTwoje koronkowe prace są śliczne, a kubeczek też. Nie przejmuj się uwagami męża :)))
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek, też lubię koronkę :)
OdpowiedzUsuńFajny kubeczek :)
Nie dziwię się, że kubek wpadł Ci od razu w oko, bo jest cudy!!! Obrazek piękny - widać w nim Twój styl :0
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia!
Uwielbiam tego typu rzeczy:)
OdpowiedzUsuńAch każda z nas ma jakieś słabości.. a co tam ;)
OdpowiedzUsuńŚliczna praca! powodzonka w wyzwaniu!
I ja mam słabość do koronek, piękne i bardzo delikatne prace.
OdpowiedzUsuńKubeczek mega kobiecy:)
Piękne prace :)
OdpowiedzUsuńKochamy koronki i wszelakie kubeczki!!! Słodka praca.
OdpowiedzUsuńTen koronkowy malutki tag to kropka nad i :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki i grunge.
Tak, dogadzaj sobie, w końcu to tylko kubki, a nie futra, czy brylanty :)
Uwielbiam koronkę, a kubeczek jest cudny:) Tez mam manię kubkową:) Ściskam Gosiu
OdpowiedzUsuńŚwietna praca! :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Praca cuda...a zachciankami się nie przejmuj...tak to jest, że trzeba sobie życie uprzyjemniać nawet zakupem kubka...ha ha ha :) Niech Pan M się cieszy, że nie przyprowadziłaś ŻYRAFY ha ha ha ha...
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Obrazeczek bardzo wdzięczny, życzę więc powodzenia i smacznej czekolady z kubka:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny kubeczek ;)
OdpowiedzUsuńOba piękne, i obrazek i kubek :) Powodzenia w wyzwaniu.
OdpowiedzUsuń