W miętowym kolorze

Ostatnio dużo nie tworzyłam, dzielnie walczę z przeziębieniem, które wcale nie chce odpuścić. Siedzę w domu obłożona chusteczkami, różnymi lekami i nic mi się nie chce. Mąż remontuje nasz domek, a ja nawet nie mogę mu pomóc:(
Poużalałam się, a teraz co zrobiłam. Prace są w kolorze miętowym, ale mój aparat przekornie nie chce tego koloru uchwycić.

Dzisiaj z rana dostałam bardzo miłą wiadomość. Mój obrazek wygrał wyzwanie w Przydasiowie. Konkurencja była ogromna i nie spodziewałam się, że mam jakieś szansę, a tu taka niespodzianka w poniedziałek:))

Takie wiadomości potrafią rozjaśnić nawet najgorszy dzień:)
Wspaniałego dnia Wam życzę kochani, a ja uciekam się dalej kurować:)