O tarasie marzyłam całe życie. Może o trasie to za dużo powiedziane, ale chociażby o małym balkoniku, który mogłabym przytulnie urządzić, napić się na nim kawy, poczytać książkę. Ciasne mieszkanie na parterze niestety nie dawało takich możliwości. I tylko patrzyłam na inne balkony i marzyłam, że może kiedyś...
I to kiedyś nadeszło w tym roku. Przeprowadzka do domu ( o tym też zawsze marzyłam), dwa balkony i taras. I teraz pojawił się problem, jak ten taras urządzić przy dość ograniczonych środkach finansowych.
Jak wykorzystać to co już mamy, zrobić coś z niczego?
Przedstawiam Wam wstępny projekt naszego tarasu. Jeszcze jest dużo do zrobienia i do kupienia, ale już można przyjemnie posiedzieć z kawusią i ciekawą lekturą:)
Stare krzesła, na które już nie mogłam patrzeć, wpadły w ręce mojego męża i teraz są już znośniejsze w wyglądzie:) Podłoga jest okropna i chyba kupimy na nią sztuczna trawę. Jeszcze trochę dodatków, latarenek, kwiatów i będę miała wymarzony tarasik:)
A na koniec kilka drobiazgów, które ostatnio poczyniłam
Następny post pewnie będzie jarmarkowy, już nie mogę się doczekać, żeby pobuszować między straganami:)
Pozdrawiam:))
piękne jest to że spełniło sie Twoje marzenie a z czasem taras będzie rozkwitał :))))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Już jest fajnie! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpowolutku i dochodzisz do wszystkiego pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNajwazniejsze ze taras jest :) I zapowiada sie fajnie:)))
OdpowiedzUsuńMiłego dnia:)))
za jakiś czas będziesz miała cudny taras, już jest bardzo klimatycznie :)
OdpowiedzUsuńPowolutku powstanie klimatyczne miejsce :)
OdpowiedzUsuńUrządzisz z czasem, najważniejsze, że jest już miejsce do wypicia filiżanki kawy...:)
OdpowiedzUsuńja też z niecierpliwością czekam na swój wymarzony tarasik, w przyszłym tygodniu będą mi go montować :) masz rację, nie ma nic przyjemniejszego niż wypicie porannej kawusi na własnym skrawku klimatycznie urządzonego tarasu :) dlatego gratuluje przeprowadzki i czekam na kolejne postępy w aranżacji Twojego kącika ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknie na tarasie kochamy swoje tarasy.Buźka.
OdpowiedzUsuńale u ciebie szałowo i ślicznie
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na moje rozdanie (trwa jeszcze tylko kilka dni ) do którego dołożyłam dziś trochę kosmetyków i biżuterii. Pozdrawiam Serdecznie :)
Jeszcze chwilka i tarasik będzie jak z bajki :) Już jest przytulnie :)
OdpowiedzUsuńCudne serducha.
Pozdrawiam cieplutko
Przytulny i bardzo ładny kącik...
OdpowiedzUsuńMnie się już bardzo podoba!
Ściskam Małgosiu
Najważniejsze, że Twoje marzenia Małgosiu się spełniły!
OdpowiedzUsuńMilego gospodarowania tarasiku juz widze ze zapowiada sie swietnie ! Gratuluje przeprowadzki :)
OdpowiedzUsuńTaki kącik w sam raz na ciepłe, letnie wieczory:)
OdpowiedzUsuńGosiu, tarasik już zaczyna się świetnie zapowiadać:) Podłoga... cóż, faktycznie średnio urodziwa, ale sztuczna trawa przykryje wszystko, z czasem można też pomyśleć np. o podeście z desek czy nawet palet- wszystko przed Tobą, ważne, że jesteś na swoim:)
OdpowiedzUsuńZ czasem wszystko nabierze wyglądu i zostanie "dopieszczone", ale i ja znam tę niecierpliwość, żeby już i na teraz, a zwłaszcza kiedy nam bardzo na czymś zależy. Najważniejsze, że taras już "obłaskawiony". Pozdrawiam, a i zawieszki jak zawsze mnie urzekają:)
OdpowiedzUsuńNA pewno ładnie by wyglądały te serduszka zawieszone na tarasie ....czas na kawę:))
OdpowiedzUsuńJa mam pytanko. Czy mogę wprosić się na kawę na tym tarasie:) Obiecuję że przyniosę coś słodkiego:)
OdpowiedzUsuńZapraszam:))
UsuńWażne, że już masz gdzie szaleć artystycznie :)) zapowiada się fajnie :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńJeszcze donice z kwiatami i będziesz miała cudowne miejsce do wypoczynku.
Pozdrawiam
Twój taras zapowiada się baaardzo obiecująco :)) a,, kawowa, ,poducha to kupiona czy szyta z worka...? Bardzo fajna :))
OdpowiedzUsuńpoduchę udało mi się wygrać w candy:))
UsuńWitaj Gosiu :) Bardzo ładnie się zapowiada ten Wasz taras, już jest bardzo przytulnie :) a krzesła genialne :) Pozdrawiam i ściskam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńZnam, te dylematy jak urządzać wykorzystując bardzo ograniczone środki finansowe . Ale Tobie udało się to zrobić znakomicie , taras wygląda bardzo fanie :)
OdpowiedzUsuńpięknie:) wspaniale mieć taki kącik by o poranku smakować na nim kawkę ;)
OdpowiedzUsuńto wspaniałe, że marzenia się spełniają!
OdpowiedzUsuńpoducha rewelacyjna.
będę czekała na kolejne odsłony tarasu.
udanego weekendu, Ania :)
Niesamowicie piękne ta poducha jest odlotowa na krześle - dziś Małgoś krótko bo masz chyba dość po ostatnim komentarzu moich wywodów - papappa buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńTaras to też moje marzenie. Fajnie to wykombinowałaś z tego co już masz. Poduszka cudna, i jestem ciekawa co jeszcze wymyślisz :-)
OdpowiedzUsuńSuper, cieszę się razem z Tobą tym tarasem i czekam na kolejne odsłony. Z tego co widzę podłoga jest betonowa, możecie pójść w stylu shabby i zostawić ją gołą, tylko zeszlifować wypolerować. Takie podłogi są super, można je na koniec też polakierować, ale tylko jak są całkiem suche inaczej lakier będzie odpryskiwał. Albo możecie nie szlifować i położyć jakieś dechy, może nawet stare, z jakiejś rozbiórki? Możliwości pełno, najważniejsze, że już masz to wymarzone miejsce :-)
OdpowiedzUsuńMM już sobie wyobrażam jak tam siedzę i czytam książkę popijając ciepłą i aromatyczną herbatke; D
OdpowiedzUsuńteż marzę o tarasie albo balkonie
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://poeta112.blogspot.com/
Taras już wygląda fajnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna poduszka ;)
Najważniejsze, że masz wymarzone miejsce. Z czasem dopieścisz na nim każdy szczegół :)
OdpowiedzUsuńładny masz ten taras ;D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Gosiu tarasu :) Krzesła po metamorfozie wyglądają wspaniale, fajna poduszka :) Zawieszki jak zawsze cudowne :))
OdpowiedzUsuńNie wszystko musimy mieć od razu, a jak się czeka to więcej z tego radości...ja się o tym przekonałam, zawsze chciałam wszystko już!!! dziś im dłużej czekam tym większą mam z tego przyjemność:)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że masz miejsce reszta przyjdzie...
Buziaki:)
Prace piękne, masz wielki talent i cierpliwość. Kiedyś też chciałam zająć się tą techniką ale nie starczyło mi czasu. Robiłam za to własną biżuterię i mam do tego wielki sentyment
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce stworzyłaś
OdpowiedzUsuń