Dzisiaj troszkę nietypowo. U Uli od poniedziałku trwa blogowe wyzwanie i tak się zastanawiała czy do niego dołączyć. Postanowiłam dzisiaj jednak pobawić się i odpowiedzieć na pytanie: Co blogowanie zmieniło w moim życiu.
Bo prowadzenie bloga zawsze zmienia życie. A jak to jest ze mną?
1. Prowadzenie bloga uczy systematyczności. Dobrze jak wpisy pojawiają się regularnie. Mój blog jest przede wszystkim o decoupage i przydało by się żebym co jakiś czas pokazywała jakąś swoją pracę. I to motywuje mnie do tego, żeby wziąć pędzel do ręki, obłożyć się serwetkami i coś nowego stworzyć.
2. Dzięki blogowi mogę Was inspirować i czerpać inspiracje od Was pełnymi garściami
3. Uwielbiam Wasze komentarze, uwagi, to motywuje i daje chęci do dalszego pisania.
4. Polubiłam robić zdjęcia, chociaż nie są idealne to ciągle się uczę, ustawiam, kombinuję. Aparat często noszę przy sobie, zawsze niewiadomo czy nie zobaczę czegoś ciekawego do sfotografowania, czegoś co będę mogła pokazać na blogu, bo...
5. ... o blogu myśli się często, bardzo często, to jest już styl życia.
6. W domu często coś przestawiam, ustawiam, ciągle coś chcę zmienić, później aparat do ręki i oczywiście zdjęcia... na bloga:)
7. Nie wyobrażam sobie innego poranka niż kawa, laptop i przeglądanie ulubionych blogów. I oczywiście czytania komentarzy!!!
8. Blogowe znajomości są bardzo cenne, cieszę się, że poznałam tyle wspaniałych i kreatywnych osób:)
9. Dzięki blogowi gościłam również w Moim Mieszkaniu, fajna przygoda, polecam:)
10. I tylko czasami chciałabym to wszystko rzucić, czasami brakuje tematów, motywacji. Wtedy odpoczywam i znowu wracam do swojego miejsca. Fajnie jest mieć gdzie wracać:)
Świetnie to ujęłaś, tak to właśnie jest, wiem chociaż bloga prowadzę od niedawna:) Pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100 procentach :)
OdpowiedzUsuńo tak kawa i blogi , to też moja ulubiona czynność :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie TAK! Blogowanie zmienia nasze życie, uszczęśliwia, daje nowe możliwości, znajomości i radości :)
OdpowiedzUsuńWięc blogujmy!!!
Nic dodać , nic ująć:))))
OdpowiedzUsuńPięknie to napisałaś... ja się cieszę, że dzięki blogowaniu, mogłam poznać wspaniałych ludzi:)
OdpowiedzUsuńuściski kochana
Ja w blogowym świecie jestem od niedawna, powolutku wchodzę w ten świat :) śa potknięcia, wpadki ... ale to prawda jest to niesamowity świat :))
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Twoim postem. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, jego cudny wygląd, Twoje prace - mogłabym się gapić w nie godzinami, :)
Pozdrawiam.
Pozytywny post :) Najfajniejsi w blogosferze są inni blogerzy :) To oni wspierają i motywują!
OdpowiedzUsuń...dochodzi do tego,że jak długo nie zagladam w blogowisko to mam wyrzuty sumienia,:-)
OdpowiedzUsuńDobrze napisane, właściwie mogę dokładnie powiedzieć to samo o sobie i swoim blogowaniu. No może poza wzmianką o decoupage i Moim Mieszkaniu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Większość Twoich stwierdzeń jest również moimi! Uwielbiam blogować!
OdpowiedzUsuńDokładnie Gosiu ale już z ta kawa to identycznie mam;)
OdpowiedzUsuńTo prawda, bardzo zgrabnie to ujęłaś:)
OdpowiedzUsuńO, jak pięknie wpisałaś się w klimat mojej pierwszej zabawy w candy! Gdybyś jeszcze zechciała zajrzeć do mnie, to możesz tylko skopiować swoją wypowiedź i gotowe! Zapraszam Cię gorąco! Pozdrawiam Dora
OdpowiedzUsuńNie rzucaj Broń Boże tego bloga. Świetnie go prowadzisz i byłaby to nieoszacowana strata dla nas czytelników.
OdpowiedzUsuńtego nie rzucę:) dzięki za miłe słowa:)
UsuńPięknie to wszystko napisałaś :) Mogę się śmiało pod tym podpisać. Chociaż prowadzę bloga dopiero od roku to już doskonale wiem, że blogowanie to styl życia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Cię Gosiu !
Zgadzam się ze wszystkimi punktami :).
OdpowiedzUsuńDodałbym jeszcze, że pochłania dużo czasu:)
OdpowiedzUsuńDlatego też np moje życie się zmieniło. I czasem się zastanawiam czy nie żyło się spokojniej i bardziej realnie bez Internetu. Niekiedy nachodzą mnie takie wątpliwości...ale tak lubię przeglądać blogi, oglądać fantastyczne prace...jakoś sobie nie wyobrażam bez tego. Ale nie wykluczam, że kiedyś rzeczywiście nie będzie na to czasu.
Bloga prowadzisz pięknie, można Ci tylko pogratulować pasji, siły, wytrwania! Miła z Ciebie osóbka! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTobie rzeczywiście można pogratulować bloga, systematyczności i zdolności. Ja się cieszę, że prowadzę bloga, dzięki niemu m.in. dostałam wymarzoną pracę :)
OdpowiedzUsuńU mnie jest bardzo podobnie :)
OdpowiedzUsuńMoje blogowanie trwa prawie 2 lata i dzięki niemu odnalazłam swoją pasję i powróciłam do twórczego działania -po latach marazmu ;p
Pozdrawiam!
Oj tak, blogowanie zmienia życie :)
OdpowiedzUsuńblogowanie ma sens,gdy widnieją komentarze, o takim życiu skrycie sobie marzę:)) http://domzmoichmarzen.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietnie, że blogowanie zachęca do tworzenia ;) I nie ma zmiłuj :D
OdpowiedzUsuń