Takiej wyprzedaży chyba u mnie jeszcze nie było. Wszystkie produkty, które znajdują się w tym wpisie są po 10zł + koszt wysyłki. Dlaczego uciekająca wyprzedaż? Dlatego, że w każdej chwili może się skończyć. Kończy się z chwilą pojawienia się nowego wpisu na blogu, może to być jutro, albo za 2 dni. Sama nie wiem dokładnie kiedy to nastąpi, ale nie potrwa zbyt długo. Muszę szybko podreperować domowy budżet, więc dlatego taka wyprzedaż. Jeśli coś wpadnie Wam w oko to piszcie:)
1. zawieszka -
Sprzedane
2. obrazek
3. deseczka home -
sprzedane
\
4. serducho -
sprzedane
5. wieszaczek ze starej deski-
sprzedane
6.wieszak -
sprzedane
7. obrazek
8. serducho -
sprzedane
9. podkładka
10. komplet podkładek -
Sprzedane
11. dwa serca -
Sprzedane
12. deseczka -
sprzedane
13. zawieszka
14. serce -
Sprzedane
15. deseczka -
sprzedane
WYPRZEDAŻ ZAKOŃCZONA
kochamy wyprzedaże
OdpowiedzUsuńsuper pomysł!
OdpowiedzUsuńżycze powodzenia ;)
bardzo fajny pomysł, mam nadzieje, że osóbki, które nie potrafią samodzielnie wykonać takich cudów skuszą się!!!
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki, pa
Piękne przedmioty. Szkoda, że te akurat nie dla mnie tzn żaden akurat nie pod moje mieszkanie.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że śliczne są. Żałuję, że nie mam obecnie miejsca :(
OdpowiedzUsuńSame cudeńka, ja mam teraz zakaz kupowanie pierdółek :) wiesz ze kupiłam po cichu starą półkę i schowałam w garażu :) hihi ... Ale ja nietypowo mam coś do Twojej kuchni napisz mi adres do wysyłki :))
OdpowiedzUsuńPrzykro mi Gosiu, że takie piękne prace w cenie jak darmo. To bardzo smutne, że takie czasy mamy. Kupiłabym uwierz mi bo podobają mi się ale i u mnie z budżetem nie wesoło. Także dekoracje schodzą na dalszy plan ale z całego serca życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńgdyby nie problemy finansowe to bym takiej wyprzedaży nie zrobiła, trzeba się jakoś ratować, pozdrawiam:)
UsuńO Holender, spóźniłam się! Gdyby się zwolnił wieszak z bratkami to biorę!
OdpowiedzUsuńniestety już sprzedany
UsuńŚliczności! I potwierdzam spostrzeżenie Anity - szkoda, że rzeczy, w które włożyłaś tyle pracy i serca, idą za bezcen :(
OdpowiedzUsuń