Kupiliśmy drzewo na zimę. Zwykła rzecz, ludzie kupują na opał, nic w tym nadzwyczajnego, a jednak... Oprócz cudownego zapachu, w tej całej stercie drzewa znalazły się i pieńki. Nie za duże, różne, z ciekawymi kształtami. Od razu złapałam jeden i z wielkim uśmiechem na twarzy, pełna szczęścia, jakbym co najmniej w totka wygrała, przytaszczyłam pieniek na balkon. Na podkładki będzie w sam raz, ale też marzą mi się takie trzy pieńki do sypialni. Nadal nie mam szafki nocnej. Na początku myślałam, że te drewniane skrzynki z balkonu powędrują do sypialni, ale chyba jednak w kuchni będą bardziej przydatne. Tak, pieńki będą idealne. Jak tylko czas pozwoli wpadną w moje ręce:)
I trochę inspiracji z pieńkami, pokarzę te zdjęcia mężowi, żeby nie myślał, że ma żonę wariatkę, która jakieś pieńki do domu targa:)
Źródło zdjęć
Takie pieńki nadawałyby się też świetnie do pokoju dziecięcego przy łóżeczku. I mogłyby na nich stać lampy dla dzieci
Pamiętacie, żeby ostatniego lipca wpaść na bloga? Już w piątek mój nowy pomysł, myślę, że Wam się spodoba:)) Pozdrawiam
Pieńki sa świetne, tylko musza pasować do wystroju!
OdpowiedzUsuńsuper są te pieńki!
OdpowiedzUsuńPieńki mają swój nadzwyczajny urok:)
OdpowiedzUsuńPieńki ostanio w modzie :) Mi też się podobają, zwłaszcza te najbardziej naturalne :)
OdpowiedzUsuńLubię pieńki, u mojej przyjaciółki służą za nocne stoliki.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTeż chcę taki pieniek!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te pieńki. Zwłaszcza te z białym. Brzozowe lub z topoli. Super!
OdpowiedzUsuńU Mnie na wsi tych pienkow dużo... Na pewno wymyśli coś na jesień i zimę. Pozdrawiam wtorkowo
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieńki :) Mam je w domu i w wielu miejscach wokół domu :)
OdpowiedzUsuńInspirację pieńkowe są super :)
OdpowiedzUsuńNo po takich zdjęciach M. nie ma wyjścia - musi się zgodzić :))
OdpowiedzUsuńZatem czekam na Twój pieniek:))) mnie też się bardzo podobają i to te naturalne najbardziej.
OdpowiedzUsuńUwielbiam pieńki! Nadają charakter pomieszczeniom :)
OdpowiedzUsuńMarzą mi się takie"klocki" z drewna :) Super inspiracje!
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają i dobrze , że wrzuciłaś kilka inspiracji dla niedowiarków :D
OdpowiedzUsuńHi hi
Będzie świetny stolik nocny! Ja swoich używam jako stoliki pomocnicze koło grilla:)
OdpowiedzUsuńChyba muszę sobie zorganizowac pieniek :)
OdpowiedzUsuńTeż mam pieńki z brzozy w domu,pierwotnie miały to być drapaki dla kotów,
OdpowiedzUsuńale te gadziny wolą inne rzeczy do drapania :)
Pieńki są bardzo pomocne w domu i fajnie wyglądają :)))
pomysły sa super, co drewno to drewno :)
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje! Te popękane i brzozowe naj!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł. Zapraszam do mnie po wyróżnienie.
OdpowiedzUsuńinspirujące :) mój kot na pewno by się ucieszył z takiego pieńka w domu..miałby na czym pazury ostrzyć ;P
OdpowiedzUsuńCudowne inspiracje :) Piękne wnętrza :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie przekonaj męża :) Takie pieńki są cudowne, pięknie dekorują wnętrze, są proste, naturalne. Wspaniale sprawdzą się jako stoliki nocne w sypialni. Pozdrawiam Cię Gosiu :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie czegoś tak prostego :) W Szwecji widziałam coś podobnego!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pomysły mi się podobają. Mąż jak je zobaczy, to z pewnością nie pomyśli jaką ma żonę :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że pomysły mi się podobają. Mąż jak je zobaczy, to z pewnością nie pomyśli jaką ma żonę :)
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe, ale dom się już nie rozciągnie:-)
OdpowiedzUsuńJak widać cuda są wokół nas, tylko trzeba je zauważyć. Bardzo dobry pomysł z tymi pieńkami, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTaki element w pomieszczeniu na pewno nada mu charakteru :)
OdpowiedzUsuńhttp://worldwithcuriosity.blogspot.com
Pieńki rewelacyjne! Bardzo mi się podoba ten pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie -Peninia
Świetne zastosowanie pieńków, podziwiam i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiby to taki ociosany pień, a jak stylowo i pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuń