Coś świątecznego - wyzwanie wielkanocne

To wyzwanie to dla mnie prawdziwe wyzwanie. Wiecie, że nie lubię robić prac wielkanocnych, jakoś nie czuję tego tematu. Ale, że jestem w zespole Eko- deco to musiałam coś przygotować, chociaż po cichu myślała, że mi się upiecze. Nie upiekło, wzięła się do roboty. Przeglądałam te serwetki i szukałam czegoś związanego z tematem i już myślała, że nie znajdę żadnego motywu, bo raczej takich serwetek nie kupuję. W końcu znalazła, kury są, jajka też, nawet kogut, może być, świąteczne jak nic, zrobię zawieszkę.
Robię, maluję, przyklejam, już prawie gotowa, wchodzi mama
- jakież to piękne!!!
- co piękne - rozglądam się po pokoju co też takiego nowego i pięknego zrobiłam, nie widzę nic, tylko ta zawieszka
-  to???to ci się podoba?
- no tak, takie świąteczne, wiosenne
Popatrzyłam na zawieszkę troszkę bardziej przychylnie. W sumie może być.

I tak zawieszka na wyzwanie gotowa. Tylko nie życzcie mi powodzenia w wyzwaniu, bo nie biorę udziału jako uczestnik. A jeśli chcecie dołączyć do wyzwania to szczegółu znajdziecie tutaj. Chętnie pooglądam Wasze świąteczne prace, pozdrawiam:)