Jak dostałam propozycje zrobienia inspiracji do wyzwania "magnez" na blogu Art -piaskownicy to długo nie zastanawiałam się nad motywem. Oczywiście musi być babeczka.
szczegóły wyzwania znajdziecie TUTAJ.
Pamiętacie moją jadalnię? Była dosyć nieciekawa, teraz płytki dały jej troszkę więcej wyrazu:)
A było tak:
Wiecie, że mamy już wrzesień? A teraz zadam najbanalniejsze pytanie na świecie: KIEDY TO ZLECIAŁO?????? Jak to dobrze, że nie muszę już chodzić do szkoły. Jak lubicie wyzwania, to możecie wziąć udział w wyzwaniu na blogu Eko- deco Witaj szkoło. Ja przygotowałam taką inspirację.
A jeśli chcecie powspominać jeszcze wakacje to wpadnijcie na sierpniowe linkowe party TUTAJ.
Koniec zmiksowanego wpisu, miłego września kochani:)
Jadalnia teraz wyglada jak stolik w jakiejs klimatycznej kafejce ;-)
OdpowiedzUsuńJadalnia wygląda teraz dużo lepiej :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zmiany i cudne babeczkowe prace! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSłodkie motywy to moje ulubione. A najbardziej babeczki. Zakochałam się w pojemniku. Naklejałaś po całości?
OdpowiedzUsuńtak po całości:)
UsuńPiękne babeczkowe prace, a twoja jadalnia wygląda bardzo uroczo :)
OdpowiedzUsuńBabeczkowe motywy uwielbiam i też mam w kuchni :) Zachwyciły mnie też te groszki i naklejka na ścianie. Wygląda świetnie :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie słodkie dodatki!
OdpowiedzUsuńPięknie!!!
pozdrawiam Gosiu:)
Te płytki są faktycznie charakterne!!! Fajnie, że się na nie zdecydowaliście. Mnie jeszcze podkusiła jakaś biała belka a'la półka wąska na zakończenie płytek.
OdpowiedzUsuńBabeczkowe motywy są super, też mam gdzieś taką serwetkę, kto wie, może się susze na jakąś taką ozdobę :)
pozdrawiam, ANia
Kochana, te płytki wyglądają rewelacyjnie! od razu dały wiele ciepła w pomiesczeniu i zrobiło się przytulnie :) Śliczne ozdoby Kochana
OdpowiedzUsuńFaktycznie jadalnia wygląda teraz lepiej, tak bardziej "żywo" :)
OdpowiedzUsuńMoże pomyślałabyś o wprowadzeniu do swojej oferty właśnie magnesów, w postaci, serduszek, babeczek czy czegokolwiek :) Myślę, że byłoby zainteresowanie :)
pomysł wart rozważenia:)
Usuńbabeczki rządzą!!!! pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńO jak słodko się zrobiło ;)
OdpowiedzUsuńA jadalnia wygląda teraz jak kawiarenka 🍵 super ;)
Piękne prace z babeczkami :) Sama mam deskę od Ciebie z babeczką i jest przesłodka :) Swojego czasu piekłam babeczki i nawet chciałam je sprzedawać, ale na szczęście pomysł odszedł w niepamięć ;)
OdpowiedzUsuńKuchnia, wow wielka zmiana, więcej powagi i klimatu nabrało pomieszczenie, bardzo fajnie :) Mała zmiana a taki efekt :) Powodzenia w wyzwaniach Gosiu, pozdrawiam i ściskam :)
Motywy babeczkowe są urocze a jeśli chodzi o wrzesień to ja właśnie bardzo żałuje, że nie mogę już chodzić do szkoły! ;)
OdpowiedzUsuńPrzecudownie to wygląda :) Jak w takiej klimatycznej restauracji :) Miałaś bardzo fajny pomysł z wprowadzeniem takich elementów w kuchni :)
OdpowiedzUsuńOd razu wnętrze ma to COŚ :-) bardzo pomysłowo, rzeczywiście wygląda jak kącik w przytulnej kafejce. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ręcznie robione dodatki :) pięknie wszystko do siebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńBabeczkowe motywy uwielbiam, cudne dodatki. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPogoda ma dopisać( wedle moich zapisków), niech zatem będzie szczęśliwie.
OdpowiedzUsuńGosiu, nadałaś swojej jadalni klimatu prawdziwego bistro, płytki prezentują się super :)
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Słodko bardzo i zaraz bym taką babeczkę pochłonęła i to jeszcze do kawy w Twoim uroczym kąciku kawowym:))))))
OdpowiedzUsuńKuchnia a raczej koncik jadalny wygląda teraz jak przytulna kawiarenka - ekstra
OdpowiedzUsuńBabeczkowe motywy są takie słodkie!!!
OdpowiedzUsuńKocham babeczki!
OdpowiedzUsuńUwielbiam babeczkowe motywy! Śliczne prace:)
OdpowiedzUsuńKlimatycznie zrobiło się w Twojej jadalni! Podoba mi się bardzo!
Pozdrawiam:)
Witaj Małgosiu po długiej bardzo mojej nieobecności - zmiany na twym blogu - ledwo się połapałam com z czym tu sięje - twoje prace jak zawsze zachwycające i łapiące za serducho zwłaszcza jeszcze jak to temat babeczkowy jest - cudne są - buziaki slę Marii
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że też nie wiem kiedy to lato zleciało. W sumie zaraz będzie już po pierwszym tygodniu września. Babeczki wyszły Ci przecudowne:).
OdpowiedzUsuń