9/26/2016

W jesiennym nastroju

W te pierwsze chłodne dni zamarzył mi się kominek, taki prawdziwy. Miło byłoby tak siąść przy nim wieczorem, poczuć zapach drzewa, słyszeć jak pali się ogień. To marzenia, a na razie muszę się zadowolić kominkową atrapą:). Tak, jesień nastraja mnie melancholijnie. I nie to, że nie lubię tej pory roku, ale czasami jakieś smuteczki się pojawiają i ten żal za ciepełkiem. I w takich jesiennych klimatach deseczkę zrobiłam






Muszę wybrać się z Filipem na kasztany. Zawsze lubiłam i nadal lubię zbierać kasztany, a te jadalne to próbowałam we Francji. Tam też zbieraliśmy jadalne kasztany, później gotowaliśmy. Nawet dobre, ale żeby były smaczniejsze to trzeba odpowiednio je przyrządzić.
To tyle na dzisiaj. Lubicie jesień???

34 komentarze:

  1. Gosiu deseczka wspaniała,jesienna. Ja tez Lubie zbierać kasztany, nawet wczoraj w Zetce pytali czy wogole jeszcze ktoś to robi-okazuje się ze niewiele osób. Co do jesieni to gdyby nie częste infekcje byłaby dla mnie ok, akceptuje ja jak każda porę roku. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam jesień. Ma swój klimat ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Prześliczny motyw - cudną jesień na deseczce stworzyłaś :)
    Jesień jest przepiękna w swych kolorach :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Urocza deseczka :) Ja bardzo lubię jesień, ale tylko jej początek kiedy jeszcze nie jest aż tak zimno.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękna deseczka, jestem nią zachwycona! Piękne kolory i ten motyw jesienny, cudo!
    Korzystajcie z Filipkiem z pięknej i w miarę cieplej jeszcze pogody, a kasztany już czekają na zbieranie ;)
    Ja kocham jesień, za kolory, za to że jest wstępem przed moim ukochanym świętem Bożego Narodzenia, za te ciepłe koce i herbatkę z imbirem :))))) Ta pora roku ma swój urok, wystarczy się zatrzymać i rozejrzeć i docenić :)) Ściskam mocno <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Ach, jak ja lubię te Twoje deseczki - wieszaczki! Są zawsze takie urokliwe, masz na nie świetne pomysły!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna deseczka, ja osobiście za smakiem kasztanów nie przepadam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. tak, jesień to zdecydowanie melancholijna pora. Deseczka cudowna!

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudna deseczka :) jak jesiennie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Deseczka śliczna :) ja już zbierałam pierwsze kasztany w tym roku... ale na razie jakoś tak mi smutno, buro i ponuro... czekam na słońce i piękną jesień ubraną w kolory

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie też już dopadł jesienny nastrój... Deseczka przepiękna, po prostu fantastyczna :)Ohh gdzie ją zawiesić? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Deseczka - extra - bardzo podobają mis ię jej kolory - są soczyście ciepłe i jesienne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię wczesną jesień z ostatnim słońcem i szeleszczącymi pod nogami lściami, zaraz po wiośnie jest to moja ulubiona pora roku. Jednak gdy pojawiają się ulewy i wieje wicher to jakby świat się kończył i taka jesień jest na ostatnim miejscu.
    Twoja deseczka jest taka ciepła i nastraja optymiastycznie tak jak moja ulubiona jesień.

    pozdrawiam, papa

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna i bardzo jesienna.
    Cieplutko ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękna deseczka w jesiennej aranżacji.Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie wiem czemu, ale uwielbiam jesień, kocham ten zapach i kolor liści. Zauroczona jestem tym. Deseczka jest przepiękna Kochana, bardzo mi sie podoba i widzą ją w Kuchni z ręcznikami jesiennymi. hihih Buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Deseczka jest piękna jak wszystkie twoje prace:) Ja też lubię jesień, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jesień uwielbia, właśnie za tę melancholię. Jestem marzycielką listopadową, uważam, że jesień jest porą marzeń :) Deseczka jest urocza!

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękna deseczka, słoneczna jesień i kolorowa jesień też jest piękna, taką właśnie lubię ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Czy lubię jesień? taką jak na Twojej deseczce jak najbardziej tak :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękna jest Twoja deseczka, piękna jest złota polska jesień, a zbieranie kasztanów - u mnie obowiązkowo. Teraz z dziećmi, a jak nie było dzieci to sama, ale co roku w domu jest spora ilość tych cudnych brązowo - rudych kulek. I zawsze noszę w torebce jeden lub dwa kasztany. Właściwie to nie wiem czemu, ale tak mam od lat :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudna jest ta deseczka! Śliczny jesienny motyw :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Gosiu, piękna, jesienna deseczka :))
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jesień jest fajna. Można odetchnąć po upałach. Pomyśleć o wielu sprawach bardziej realnie, zrobić plany, sentymentalnie spędzać wieczory. Super jest.

    OdpowiedzUsuń
  25. Śliczna, jesienna deseczka!:) Ja chyba lubię jesień, lubię jej kolorystykę w słoneczne dni, a kiedy robi się szaro i buro - ogień w kominku i blask świec:) Uwielbiam też zbierać kasztany, moje dzieci już z tego wyrosły ja nie:):)

    OdpowiedzUsuń
  26. OOOOooooo taka deseczka świetna do kuchni na jesień!

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie lubię jesieni za oknem, za to uwielbiam ją w rękodziele. Śliczna deska, piękne kolory :). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię jesień, ale taką z kasztanami właśnie, żołędziami i liśćmi szeleszczącymi pod stopami. Nie cierpię za to deszczu, wilgoci i zimna jak dzisiejsza pogoda właśnie.

    OdpowiedzUsuń
  29. Twoje deseczki są zawsze piękne i ciekawe ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino