Budzik skoro świt zawsze brzmi tak sami: Mama, mamo!!! Zwlekasz się z łóżka chociaż chętnie byś jeszcze w nim została. I nie ma znaczenia czy to święta czy weekend.. Inni pospać mogą, matka nigdy. Dobra bierzesz tego swojego malucha i idziecie na śniadanie. Gdzieś tam między karmieniem uda ci się kawę zrobić, czasami nawet wypić ciepłą. Po śniadaniu wypadałoby sprawdzić pocztę, ogarnąć komentarze. Może się uda, dziecko spokojne dzisiaj. Tak na chwilę, na szybko. Laptop włączony, logujesz się i nagle ciemność. Mała rączką laptop wyłączyła. Brrr... Trudno zrobisz to później. Trzeba trochę dom posprzątać, pranie nastawić, naczynia pomyć, zakupy zrobić. I co na obiad ugotować? Zawsze z tym problem.
Kucharka, sprzątaczka, opiekunka i jeszcze tysiące innych ról spadają na jedną osobę. Nosek trzeba wytrzeć, kolano opatrzyć, przytulić, bajkę przeczytać, wieżę z klocków zrobić.
W między czasie chcesz wyrwać się do swoich rękodzielniczych zajęć i nawet się udaje. Ty malujesz, szyjesz, wyklejasz, a twoje dziecko też chce i nie raz upacia się farbą, klejem. Mała rączka odciśnie swój ślad na twojej pracy. Przynajmniej nie jest nudno.
Po obiedzie czas na drzemkę, nie twoją - twojego dziecka. Jak dobrze pójdzie będziesz miała chwilkę czasu dla siebie. Na maile odpiszesz, może nawet uda ci się skończyć ten wpis, który zaczęłaś dwa dni temu. Jeśli nie to nadrobisz wszystko wieczorem, jeśli tylko czas pozwoli i będziesz miała na to siły. Bo przecież spać się położyć wcześniej trzeba, twój budzik co rano jest niezawodny. Zresztą ty samo dobrze wiesz jak to jest, prawda?:)
Życie matki nie jest łatwe i chociaż czasami chciałybyśmy wystrzelić swoje dzieci na księżyc i mamy wrażenie, że nasz świat się już skończył , to mimo wszystko jednak mamą warto być:)
Życie matki nie jest łatwe i chociaż czasami chciałybyśmy wystrzelić swoje dzieci na księżyc i mamy wrażenie, że nasz świat się już skończył , to mimo wszystko jednak mamą warto być:)
Wszystkiego najlepszego dla MAM, jesteście wspaniałe!
Fajny wpis Gosiu, no właśnie wszystkie mamy wiedzą coś na ten temat :)
OdpowiedzUsuńwzajemnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis na dzisiejsze święto :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego dla Ciebie Gosiu :)
Droga Mamo, nic piękniejszego nad bycie matką...
OdpowiedzUsuńFajny wpis... :) motywuje mnie jako przyszłą mamę - pomimo tego "budzika", który opisałaś :D hmmm, chyba chciałabym, żeby moja pociecha czasem ze mną pociapała coś w farbach i serwetkach ;);) w Twoim wpisie jest mnóstwo ciepła i pozytywnej energii :) pozdrawiam i przesyłam życzenia wszystkiego dobrego z okazji Dnia Mamy!
OdpowiedzUsuńGosiu i dla ciebie wszystkiego dobrego w tym wspaniałym dniu. Mój najmniejszy budzik juz włącza się o 4:50 zasypia po karmieniu na 20 min i znów pobudka i tak do 6:30. To dopiero masakra- zasypiam a tu znów pobudka haha ale nie zamienilabym teo za nic w świecie. Przecież kiedyś dzieci nam urosna i się wyspimy:-) BUZIAKI
OdpowiedzUsuńPiękny wpis .Miłego dnia naszego święta. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń:) Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy :)
OdpowiedzUsuńMamy są najlepsze <3
OdpowiedzUsuńMamą się jest 24 godziny na dobę.
OdpowiedzUsuńTo coś cudownego. chciałabym kiedyś mimo wszystko tego doświadczyć.
Ja jestem już babcią i wiem, że ten trudny-piękny czas mija zbyt szybko. Dzieci rosną, zmieniają się ich potrzeby a matkom zaczyna brakować porannych pobudek, brudnych łapek które trzeba myć i tych cudownych uśmiechów szczęśliwych dzieci.
OdpowiedzUsuńJa juz to wszystko przeszłam, ale dalej wcześnie wstaję, żeby moją trójkę wyprawić do szkoły, i tak nasze koło się kręci, chociaż spóźnione, piękne życzenia dla mamy!
OdpowiedzUsuńHi, hi, a co jak ma się dwa budziki? :) i o różnych porach dzwonią :)
OdpowiedzUsuń