W tym roku balkon nie zmienił się tak bardzo, podobny jest do tego z zeszłego roku klik. Te same meble, ta sama mata trzcinowa, która bardzo dobrze się sprawdza. Ta sama paskudna podłoga. Miałam zamiar kupić sztuczną trawę, ale jak to w życiu bywa, zawsze jakieś inne pilniejsze wydatki się pojawiają, więc i tym razem sztuczna trawa musi poczekać. Co się zmieniło: nie mamy już parasolki, a na balkonie pojawiły się drewniane pieńki. Pieńki bardzo podobają mi się we wnętrzach klik jednak jakoś w domu nie mogłam im znaleźć miejsca, a na balkonie idealnie mi pasują. Chyba większych zmian nie ma. Troszkę inne dodatki. Obrazek nieudany powędrował na balkon i na jednym zdjęciu zobaczycie też mój stary czajnik, który długo tak nie pozostanie, bo mam zamiar przerobić go po swojemu. Te czajniki bardzo mnie zainspirowały:) Tyle pisania, czas na zdjęcia
Witaj Gosiu, całkiem spory masz balkon.Pieńki tez lubię w dekoracjach.Ostatnio kupiłam świece- pochodnie w pieńkach drewnianych wyglądają super.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie mam balkonu póki co :(:(:(
OdpowiedzUsuńSuper oaza :), zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie i z cudownym klimatem:)
OdpowiedzUsuńPiękny, klimatyczny balkon :)
OdpowiedzUsuńsuper!!!
OdpowiedzUsuńKlimatycznie u Ciebie! I pysznie sądząc po smakołykach ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda :) przytulnie :)
OdpowiedzUsuńBalkon prezentuje się bardzo przytulnie :) Twoje prace pięknie komponują się z całością. A gofry wyglądają bardzo apetycznie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Ach, zazdroszczę... :) fajnie jest u Ciebie, tak domowo, przytulnie. My mamy mikroskopijny balkon, taki na szerokość stóp mojego mężczyzny :D więc takie cudeńka, dekoracje, kwiatki pozostają w sferze marzeń...
OdpowiedzUsuńGofry wyglądają... mniam :) uświadomiłaś mi, że chyba jestem głodna :)
Bardzo sympatycznie!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna przemiana balkonowa - te pnie i ten płotek - rewelacja -serdeczności ślę Marii
OdpowiedzUsuńBardzo przytulny zakątek :). Ale te gofry to normalnie na pokuszenie mnie wodzą...;)
OdpowiedzUsuńZazdroszzę Balkonu Kochana , choć i tak w taką beznadzieją pogodę jaką mam nie mogłabym korzystać :( Buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚliczny masz kącik na balkonie.Świetnie pienki do dekoracji.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńUroczo i smakowicie na tym Twoim balkoniku :) Pozdrawiam goraco wakacyjnie!
OdpowiedzUsuńŚlicznie! Przemiłe miejsce na odpoczynek:)
OdpowiedzUsuńSama mam kilka pieńków i fajnie się sprawdzają - więc nie dziwię się że sama użyłaś ich- są świetne! :)
OdpowiedzUsuń