W końcu dzisiaj troszkę cieplej, zaraz uciekam z Filipem na spacer. Brakuje mi tych słonecznych dni, pięknej jesieni. Przed chwilą zrobiłam zdjęcia na balkonie.
- Idę robić zdjęcia
- a Czemu? ja też
Zdjęcia zrobione, tak wygląda mój najnowszy wieszaczek na klucze. Na razie przerwa w zakładkach, zobaczymy na jak długo.
Moja pracownia cały czas się robi, troszkę idzie to opornie, ale do przodu. Jak dobrze pójdzie to może w następnym tygodniu już będzie urządzona. A ja nie mogę doczekać się efektu końcowego.
Dobrego dnia:)
Cudny domeczek :)
OdpowiedzUsuńBardzo urokliwy, bardzo lubię domki:)
OdpowiedzUsuńŚliczny wieszaczek:)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny wieszaczek. I fotki takie ładne. Miłego urządzania :)
OdpowiedzUsuńŚLICZNY :)
OdpowiedzUsuńŁadny ten wieszaczek :) Już zazdroszczę pracowni :D
OdpowiedzUsuńŚliczny!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny domek :) Taki pniaczek też bym chciała na blakon :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :D
Śliczny domek:)Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny na blogu -Gosia*
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny wieszaczek :) podoba mi się pomysł z kokardką ze sznurka, dodaje uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pełen uroku drobiazg. Pozdrawiam słonecznie.
OdpowiedzUsuńUroczy!:)
OdpowiedzUsuń