Często problemy pojawiały się na jarmarkach kiedy drobni rękodzielnicy wystawiali swoje prace. Niektórzy przez cały rok coś tworzyli, żeby w jednym dniu wystawić swój mały kramik, coś sprzedać i tym samym troszkę się dowartościować. Żeby mogli poczuć, że to co tworzą może przydać się innym i że to co robią ma sens. I taki rękodzielnik czeka na dzień jarmarku przygotowuje się, poświęca mnóstwo pracy, płaci za miejsce na jarmarku, które często tanie nie jest, i czeka na klienta. A tutaj zamiast klienta pojawia się kontrola z US i po sprzedaży. Jeszcze karę trzeba zapłacić i nie ważne, że mało się sprzedało albo nic. Jak wyglądał taki typowo jarmarkowy dzień u mnie przeczytacie TUTAJ.
Teraz wszystko się zmienia. Możemy sprzedawać swoje prace bez działalności pod warunkiem nieprzekroczenia w ciągu miesiąca 50% minimalnego wynagrodzenia czyli, 1050 zł. Trzeba jedynie prowadzić ewidencję swojej sprzedaży i w zeznaniu podatkowym wszystkie dochody pochodzące z tej działalności uwzględnić jako przychody z innych źródeł.
Myślę, że dzięki takiej możliwości większość z nas sprawdzi czy taka działalność mu się opłaca i jakie może przynieść zyski miesięcznie. Rękodzielnicy, którzy do tej pory obawiali się jakiejkolwiek sprzedaży mogą w końcu odetchnąć i spróbować swoich sił na rynku i jeśli pomysł wypali, sprzedaż będzie wzrastać to na pewno niektórzy zdecydują się jednak na założenie swojej działalności.
Co o tym wszystkim myślicie???
A to moja najnowsza deseczka, którą można kupić TUTAJ
- gdzie obecnie sprzedaję swoje rękodzieło
- co zrobić z rękodziełem, którego nikt nie chce kupić?
- i znowu o tej sprzedaży rękodzieła
- 5 powodów, dla których ludzie nie chcą kupować Twojego rękodzieła
Piękna deseczka
OdpowiedzUsuńDeseczka super. Wiadomości też :) pozdrowienia
OdpowiedzUsuńNareszcie będę mogła sprzedawać obrazy.
OdpowiedzUsuńNareszcie zdolni ludzie nie będą musieli "chować się po kątach" ze swoimi cudeńkami :)
OdpowiedzUsuńPS Mysia Familia po wielu perypetiach wraca do blogowego świata. Dzień dobry! :)
Ciekawy i praktyczny post Gosiu !
OdpowiedzUsuńDeseczka cudna :)
Pozdrawiam cieplutko :))
Piękna deseczka i wspaniała wiadomość dla wszystkich osób, które tworzą :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczna deseczka! Przydatny post:)
OdpowiedzUsuńDeseczka w cudownym klimacie :)
OdpowiedzUsuńDeseczka cudowna :)jak zawsze zresztą :)
OdpowiedzUsuńFajnie, jeśli opłaty za stoiska nie byłyby tak wygórowane.Myślę że działałoby to na korzyść obu stron
Czekam na to już od dawna ;)
OdpowiedzUsuńKwestia tego ile się zarabia oczywiście. Nie można przekroczyć 50% minimalnego wynagrodzenia więc można sobie policzyć. Kwestia trudniejsza to jak sprzedawać handmade tu trzeba się trochę nagimnastykować. Social media są bardzo pomocne.
OdpowiedzUsuń