Do
6 rzeczy potrzebnych rękodzielniczce do szczęścia można też dodać, że do szczęścia potrzebne są fajne, ciekawe zamówienia. Takie, do których same ręce rwą się do pracy, zamówienia, o których rozmyślamy godzinami, a efekt końcowy zachwyca nie tylko klienta ale przede wszystkim nas. Zamówienia pełne wyzwań, sprawiające niesamowitą radość. Ale, jak to w życiu bywa, często takie zamówienia się nie trafiają. Ostatnio przerabiałam na zamówienie kolejną starą szufladę na półkę do kuchni. Dostałam wytyczne: motywy babeczkowe, kuchenne, ale żadnych postarzeń, pociapań, przetarć. Nic! Sama czysta biel. Dobrze wiem, że czasami wystarczy biała farba, żeby zdziałać cuda np. tak jak przy metamorfozie tej półki
klik. Ale szuflada bez postarzeń? Jakoś tego nie widziałam, ale zamówienia się podjęłam.
Tak było przed:
A tak po przemalowaniu, tylko biała farba i motywy.
I patrząc na szufladę mam wrażenie, że jest niedokończona. Jakbym była w połowie swojej pracy, wszystkiego mi w niej brakuje. Nawet nie wiecie jaką miałam ochotę na te pociapania!
Ale się powstrzymałam, zamówienie to zamówienie.
A teraz nabrałam ochotę na zrobienie szuflady po mojemu, tylko muszę skądś takową szufladę wykombinować. A czy ta metamorfoza jest udana czy nie, to już oceńcie sami. Inne metamorfozy szuflad znajdziecie
TUTAJ i
TUTAJ , dobrego dnia:)
Pięknie wyszła :)
OdpowiedzUsuńFajna, kobieca i stylowa:)
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńa mi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńJest ładna, ale jak by była postarzona to efekt byłby lepszy, ale klient twój pan - trzeba się dostosować. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńBez postarzeń też ładna. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękna szuflada :)
OdpowiedzUsuńUrocza to mało powiedziane :)♥♥
OdpowiedzUsuńUrocza. Też mam ochotę przerobić dwie małe szuflady.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wyszła cudnie ale nie wiem czy bym się powstrzymała przed kilkoma przetarciami , co by ją postarzeć :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJest ładna, ale ja stanowczo wolałabym te pociapania:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-))
Śliczna szufladka. Bardzo ładny motyw. Delikatnie powiem, że też bym ją jakoś wypaćkała :D
OdpowiedzUsuńMi się podoba a najważniejsze żeby się podobała klientowi, pozdrawiam cię serdecznie Gosiu :)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem metamorfozy, wspaniale to zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńŚliczna jest, ale faktycznie, aż się prosi o kilka przetarć ;)))
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness:)
Oczywiście, że udana ! Wyszła pięknie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :))
Ciekawa praca:)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza udana jak najbardziej! :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że metamorfoza udana! I domyślam się, że ciągnie Cię do dodania tam czegoś jeszcze, ale taki minimalizm jak w tym wypadku naprawdę nie jest zły :)
OdpowiedzUsuń