- Mamo, jak byłaś mała to miałaś mały internet?
- Nie, jak byłam mała to nie było internetu, komputerów ani komórek. A bajka była tylko raz dziennie. A jak babcia z dziadkiem chodzili na zakupy to w sklepach nic nie było, puste półki, nie to co dzisiaj.
- No to co w końcu było w tych sklepach???
Rozmowy z czterolatkiem są często bardzo inspirujące. Cieszę się że żyłam w takich czasach co "nic nie było". Ale za to było coś innego. Place zabaw pełne dzieciaków, a jak tylko napadało trochę śniegu to wszystkie górki oblepiały się dzieciakami, aż ciężko było dopchać się do jakiegoś wolnego miejsca. Filip niedawno poszedł z tatem na sanki. Po powrocie pytam go jak było, czy dużo dzieci? Nie, nie było nikogo, tylko on sam!
Nasze dzieciaki nie zrozumieją naszych czasów, my tamte czasy wspominamy z sentymentem, a z drugiej strony cieszymy się, że teraz żyje nam się łatwiej i już nie wyobrażamy sobie życia bez internetu i telefonów.
Z miłości do: rękodzieła i wiosny zrobiłam taką deseczkę
Prace zgłaszam na wyzwanie TUTAJ
Bardzo ładna deseczka. my mieszkamy w miejscu, gdzie jest mało dzieci. W ciągu dnia większość jest w żłobkach i przedszkolach. Czas na placu zabaw synek spędza tylko ze mną.
OdpowiedzUsuńDeseczka wygląda przecudnie! Cudeńko ;) Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, teraz komputer i telewizor wabią do siebie dzieci i zabierają im mnóstwo czasu. Jednak na szczęście, jak obserwuję, znajdują one i czas na zabawy na świeżym powietrzu. U nas górki były oblepione dzieciakami z sankami :))) Bardzo mnie to cieszy :D
OdpowiedzUsuńDeseczka prześliczna, sam romantyzm i wiosna <3
Pozdrawiam ciepło, Agness <3
Cudna deseczka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
Eli z https://czytamytu.blogspot.com/
Deseczka cudowna! A co do romowy z dzieckiem, to rzeczywiście maluchom trudno jest zrozumieć takie czasy. Jak się okazuje młodzieży też! znajomy, który jechał tramwajem usłyszał ostatnio taką rozmowę dwóch nastolatek: "- Wiesz, że w PRL w sklepach na półkach podobno był tylko ocet? - No co ty? W Carrefour tez?" Hahaha!
OdpowiedzUsuńJa czasy mojego dziećństwa wspominam cudownie! Oranżada z woreczków, budyń z jagodami ze słoików, zabawa na podwórku nawet w pochmurne dni, wyczekiwanie na wiczorynke, zabawy z rodzicami, bajki z kaset video i ta cudowna beztroska!
Właśnie wyobraziłam sobie Carrefour cały w occie hihi😋 kto by pomyślał, że można mieć takie skojarzenia! 😅😅😅
UsuńUrodziłam się w '89 i "zahaczyłam" o te czasy, kiedy nie było komputerów, komórek, internetu. Kiedy byłam w podstawówce powoli zaczęły pojawiać się komputery (prezenty "na komunię", które każdy chciał mieć), a jak byłam w gimnazjum pojawiły się pierwsze telefony komórkowe (z wyświetlaczem w dwóch kolorach ;)). Przyznam szczerze ja też się cieszę, że żyję w takich czasach jakie są :) nie jest idealnie, ale tak jak jest - podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony takie doświadczenia z czasów "kiedy nie ma nic" pozwalają docenić to, co się ma... :) :)
Deseczka super-wiosenna; podobają mi się motywy a także napis... wszystko ślicznie skomponowane :)
Wesoła deseczka.
OdpowiedzUsuńCzasy są inne po prostu, ja mam głebokie przekonanie, że te czasy jakie są są dobre dla mnie, dla mojego wzrostu wewnętrznego i uczenia się bycia dobrym człowiekiem ;)
Śliczna deseczka jak wszystkie twoje dzieła, pozdrawiam cię serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDeseczka jest przepiękna! Szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMasz rację nikt, kto tego nie przeżył nie zrozumie, jak to było kiedyś. Często opowiadamy dzieciom o tamtych czasach. Nie zapomnę jak syn kiedyś oświadczył, że on nie wie, jak my się kiedyś umawialiśmy na podwórko- przecież nie było internetu, telefonów. No jak? Cała zgraja dzieciaków stała pod oknami i krzyczała- "Pioootrek, Kaasia...". I tak było fajnie. Nie było tylu zjadaczy czasu. Były bezpośrednie relacje i zawsze tysiące pomysłów.
Gosiu, śliczna deseczka :) Powodzenia w wyzwaniu :) i Gratuluję wygranej u Basi :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Śliczna deseczka. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPiękna praca :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wyzwaniu i zapraszam do siebie:
https://ninahscrapworld.blogspot.com/