Ekspertem nie jestem, sprzedaży też nie mam dużej, ale co zauważyłam tym się z Wami podzielę.
Co zrobić żeby dobrze sprzedać swoje rękodzieło?
- Zadbaj o dobre zdjęcia, jeśli sprzedajesz w internecie. Dobre zdjęcie to podstawa. Ono może sprawić, że kogoś zachęci do kupna, albo wprost odwrotnie. Zdjęcie nie odda całego piękna naszej pracy, często klienci pisali mi, że moje prace wyglądają o wiele lepiej w rzeczywistości niż na zdjęciu. Ale dobre zdjęcie to podstawa.
- Jeśli masz już to dobre zdjęcie to teraz jeszcze dodaj dokładny opis, wielkość pracy itp. Ja często o tym zapominam, a powinna bardziej się do tego przykładać!
- Teraz zabrzmi to banalnie, ale ważna jest jakość pracy. Dobre materiały i staranne wykonanie, żeby później klienci nie wnosili reklamacji, albo wystawili nam negatywnej opinii.
- Jeśli zależy Ci na dobrej sprzedaży i nie chcesz tylko tworzyć do szuflady, to musisz zwracać uwagę na trendy, co jest aktualnie modne. Nawet jak ci się ta moda nie podoba, to przydałoby się jednak jakieś modne wzory do swojej pracy przemycić. Ja niestety bardziej słucham swojej weny więc może dlatego moje prace nie mają takiego wzięcia?:)))
- Dobrze, jeśli tworzysz rękodzieło użytkowe, które nie tylko będzie ozdobą wnętrza, ale takie, które zaspokoi potrzeby klientów. Moje rękodzieło jest przede wszystkim ozdobne i zdaję sobie sprawę, że gdybym zaczęła robić coś innego np: pudełka, szkatułki itp, to bym miała większą sprzedaż. I właśnie tutaj już mam kolejną przyczynę, przez którą klienci nie idą do mnie drzwiami i oknami! :)
- Rób spersonalizowane prace na życzenie klienta. Takie prace zawsze cieszą się dużym powodzeniem, a obdarowana osoba poczuje się wyjątkowo.
Powstaje coraz więcej sklepów, które robią spersonalizowane prezenty. Ciekawym pomysłem na prezent jest biżuteria z imieniem np taka: my name necklace
albo taka: get name necklace
albo taka: get name necklace
Możemy również sami zaprojektować niestandardowy naszyjnik click to see.
Z odpowiednią dedykacją albo zdjęciem osoby to będzie prezent niezapomniany i pozostanie pamiątką na dłużej.
Dla kogoś kto lubi biżuterię taka spersonalizowana biżuteria będzie super prezentem i pamiątką. Ale należy też pamiętać, że nie wszyscy za biżuterią przepadają.
- ceń siebie i swoją pracę - ja często o tym zapominałam i żeby sprzedać za wszelką cenę, obniżałam znacznie wartość swoich prac.
Wiadomo, jak to jest ze sprzedażą rękodzieła, nie jest łatwo wybić się na rynku. Ale nawet jak Twoje rękodzieło nie ma wielu klientów to nie bierz tego do siebie. Bo jest kilka powodów, dla których ludzie nie kupują i wcale nie chodzi o Ciebie i o to, że masz nieładne prace. A o co chodzi dowiesz się tutaj.
Dobra, to jak to u Was jest z tą sprzedażą?
Piszcie:)
patronem wpisu jest sklep getnamenecklace.com
Wiadomo, jak to jest ze sprzedażą rękodzieła, nie jest łatwo wybić się na rynku. Ale nawet jak Twoje rękodzieło nie ma wielu klientów to nie bierz tego do siebie. Bo jest kilka powodów, dla których ludzie nie kupują i wcale nie chodzi o Ciebie i o to, że masz nieładne prace. A o co chodzi dowiesz się tutaj.
Dobra, to jak to u Was jest z tą sprzedażą?
Piszcie:)
patronem wpisu jest sklep getnamenecklace.com
Nie sprzedaję. Szyję na prezenty. Jeżeli poduszka, którą szyłam 2,5 godziny+ materiały , reszty nie licząc , jest za droga za 40 zł, a ptaszek z materiału, szyty godzinę, zostaje wyceniony na kiermaszu charytatywnym za 7 zł, ( bo "drożej nikt nie kupi") - nie muszę sprzedawać. Na razie nie muszę w sensie potrzeb finansowych. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDobre rady dla tych, co decydują się sprzedawać ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńMnie się taka biżuteria spersonalizowana od dawna podoba. Marzy mi się wisiorek jaki miała Carrie z Seksu w Wielkim Mieście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Kiedyś bardzo się tym przejmowałam (tzn, czy coś sprzedam albo nie) ale teraz... niezbyt bardzo :) mam grupę osób, które do mnie wracają po rękodzieło, i na brak zamówień nie narzekam :) kiedyś przejmowałam się tym, że jak podawałam cenę to ktoś nagle odpowiadał mi ciszą (odbieram to jako odpowiedź w stylu "coooo? tyle pieniędzy?!?!?!"), ale... widocznie ten ktoś nigdy nie zajmował się 20-krotnym szlifowaniem i lakierowaniem pudełka, albo nigdy nie poświęcił 2 godzin, żeby namalować jednego motyla... ;) i po prostu przestałam się przejmować - tym bardziej, że otrzymuję pozytywne recenzje na temat tego, co tworzę, i wiem, że moje ceny wcale wygórowane nie są :)
OdpowiedzUsuńGreat ideas!
OdpowiedzUsuńThe seller got to know them.
Ja kiedyś próbowałam sprzedawać, głównie wśród znajomych ale było tak ,ze wszystkim się podobało ochy i achy słyszałam, ceny dawałam prawie po kosztach ale jak przyszło co do czego to na bazarek i plastik u Bułgarów za 5 zł był lepszy...
OdpowiedzUsuńPrzygotowywanie spersonalizowanych prezentów jest bardzo fajną opcją. Wiele osób lubi dawać coś niecodziennego, "uszytego" pod daną osobę :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post. My to beztalencie jako takie więc nie nie sprzedajemy. Post jednak przyda się nie jednej hobbistycznej w tejże dziedzinie osobie.
OdpowiedzUsuń