Lubię te roczne podsumowania. Chociaż tak zastanawiałam się jak ten rok podsumować, bo nic się takiego specjalnego nie wydarzyło, nic ciekawego nie stworzyłam, na wakacjach nie byliśmy. Każdy dzień podobne do siebie. O czym napisać? Z czego mogę być dumna? Po zastanowieniu właśnie cieszę się, że ten rok właśnie taki był. Nie przydarzyło się nic złego, mam zdrowe dzieci, sami też nie możemy narzekać. Mamy gdzie mieszkać, w co się ubrać i pełną lodówkę. Miliony rzeczy, za które jestem Bogu wdzięczna. Miliony małych rzeczy, które często nie zauważam, które często przyjmuję za pewność. Tak właśnie za taki rok dziękuję, za taki rok jestem wdzięczna:)
Ten rok był na pewno pod znakiem remontu. Trochę zrobiliśmy, ale też zostało jeszcze wiele do zrobienia. 1 kwietnia dodałam wpis z przymrużeniem oka na temat naszej łazienki klik. Wpis miał dużo wyświetleń więc domyślam się, że moja łazienka Wam się podobała:) Czasami śmieszą mnie komentarza, które są dodawane bez przeczytania wpisu. Aby komentarz dodać,nie ważne o czym jest wpis, i jeszcze link reklamowy. Zobaczcie ostatni komentarz pod tym wpisem tutaj:))))))
W tym roku dodałam najmniej wpisów w historii tego bloga. Związane to było właśnie z remontami, z brakiem weny albo czasu do stworzenia czegokolwiek. Nie zorganizowałam żadnych rozdań, pogaduch ani nowych zabaw. Było tylko linkowe party, ale już nie cieszyło się takim powodzeniem jak kiedyś więc odpuściłam:(
Zauważyłam też znaczny spadek komentarzy, a życie internetowe przeniosło się na Instagrama. Dla mnie mimo wszystko, blog zawsze będzie na pierwszym miejscu. Dlatego w końcu planuję odświeżyć bloga, zmienić szablon, żeby był bardziej czytelny i przejrzysty.
Kolejnym takim moim pomysłem jest stworzenie boxa tematycznego, ale zastanawiam się jeszcze nad tym. I chciałabym również odświeżyć cykl Pogaduch przy kawie. Może też zorganizuję jakieś Candy, pamiętacie jeszcze co to takiego???:)))
I planuję też być więcej na blogu, może w nowym roku to się uda?:)
Byłabym Wam wdzięczna za wszystkie uwagi, wskazówki i podpowiedzi. Co byście chcieli, nie chcieli, co się podoba, a co nie. Bo przecież razem tworzymy to miejsce, prawda?
I tak na koniec życzę Wam pięknego kolejnego roku, spełnienia planów, marzeń, więcej weny i pomysłów na każdy dzień. I oczywiście więcej czasu dla swoich pasji.
Do kolejnego spotkania w nowym roku:)
"...a bądźcie wdzięczni" Kol. 3,15
JA przyznam, że planów nie mam, życie samo weryfikuje i zmienia się z godziny na godzinę
OdpowiedzUsuńGosiu może się wydawać, że niewiele w tym roku się wydarzyło, a ile radości dały Ci dzieci- na całą resztę przyjdzie jeszcze czas - choć z tego co widzę to deseczki stworzyłaś wspaniałe ta z rowerem słodka :) Ty już masz podsumowanie roku i nowe przemyślenia, czyli jesteś na wspaniałej drodze pełnej planów na Nowy Rok- czego Ci życzę, ich realizacji :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku :)
Taki rok to tez skarb, pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWdzięczność - umiejętność bycia wdzięcznym to wielka sztuka.
OdpowiedzUsuńA najbardziej trzeba być wdzięcznym za spokojną codzienność - i umieć się nią cieszyć. Wszystko inne: wakacje, wyjazdy, spektakularne wydarzenia - to jak rodzynki w cieście (o ile ktoś lubi rodzynki) - słodkie dodatki...
Wiele serdeczności na cały rok :)
Ja to w ogóle nie planuję. Oby nadchodzący rok był jeszcze lepszy dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńJa planuję "po cichu", dla siebie. Życzę Ci Gosiu Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku. Zdrowia, Szczęścia i Spełnienia Marzeń.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten odchodzący rok nie był za dobry, nie udało mi się zrealizować najważniejszych planów. Oby ten nowy był lepszy. Tobie też tego życzę. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku !!!
OdpowiedzUsuńPomyślności i spokoju w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńZawsze mam plany, chociaż to mało powiedziane,zawsze mam wydarzenia,które się spełnią:) Po to jest życie,by nie wegetować,lecz przeżywać na 100%:)
OdpowiedzUsuńJa też miałam podobny rok, bez "fajerwerków" ;) ale właśnie - podobnie jak Ty - za to jestem wdzięczna. Jak jest zdrowie to i wszystko inne też jest :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że wznowienie cyklu pogaduchy przy kawie to dobry pomysł, czytałam Twoje poprzednie posty z tej grupy i bardzo mi się podobały :)
pozdrawiam i życzę wszystkiego pozytywnego na nowy rok :)
Cieszę się, że Twój rok był spokojny. Czasami człowiek potrzebuje stabilizacji, bez żadnych zawirowań, aby poczuć się pewniej na tym swiecie.
OdpowiedzUsuńPodsumowanie zrobiłam dla siebie i chcę działać z tego miejsca w którym się zatrzymałam:)
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego najlepszego na Nowym Roku:) mnóstwa sił i pomysłów do tworzenia.
Nigdy nie tworzę planów, chwytam z tego co mi daje los :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wszelkiej pomyślności w całym 2020 roku :)
I follow you on gfc #801 , follow back?
OdpowiedzUsuńhttps://lovefashionyes.blogspot.com/
I właśnie to jest sukces - że nie wydarzyło się nic złego, nic co wywróciło życie do góry nogami, nic co zmąciłoby Wasz spokój :)
OdpowiedzUsuńJak ma się małe dzieci, to taki rok jest prawdziwym błogosławieństwem. Może trochę szkoda, że nie udało Wam się jechać na wakacje. My też nie byliśmy i to drugi rok z rzędu, czuję to niestety w kościach. Dlatego życzę Ci by przyszły rok oprócz tej błogiej stabilizacji przyniósł też udany wyjazd! A jednego czego Ci zazdroszczę (ale tak pozytywnie), to tych pięknych prac. Ja miałam tak mało czasu i chęci na rękodzieło.
OdpowiedzUsuń