1/07/2021

To był rok...

...dobry, dziwny, zaskakujący? Być może. Na pewno inny niż dotychczas. Czy był dla mnie złym rokiem? Na pewno nie. Dziwnym to tak, jednak nie mogę zaliczyć go do nieudanego. Było dużo dobrych jak i złych chwil. Co takiego w tym roku się wydarzyło?

W marcu, jak wszyscy, utknęliśmy w domach. I trochę mnie ta sytuacja na początku przestraszyła, później przygnębiła. Po jakimś czasie nie mogłam znieść tych haseł #zostańwdomu. 

Święta spędziliśmy sami. I to były pierwsze moje takie smutne święta. W tym zamknięciu w domu zaczęłam doceniam obecność drugiego człowieka jak nigdy. 

W wakacje udało nam się wyjechać dwa razy. Najpierw byliśmy na trzydniowym wypadzie w Suścu. Ten wyjazd był bardzo potrzebny. Można było w końcu poczuć normalność.  


Później wyjechaliśmy do Lublina. Tam trafiłam na jarmark i znalazłam swoją nową inspirację jaką są kaboszony. Kilka sztuk biżuterii udało mi się zrobić, a w głowie mam już nowe pomysły. 

 

Jarmark w Lublinie mnie zainspirował, przyjemni było przechadzać się wąskimi uliczkami i podziwiać przeróżne rękodzieło. Zatęskniłam za klimatami jarmarkowymi. 
Natomiast jarmark z Zamościu mnie rozczarował. Mniej wystawców, jakoś tak smutno. 
Dało się wyczuć, że jest pandemia, że jednak nie jest tak jak kiedyś. 



W tym  roku pożegnałam się z moją pracownią, Na jej miejsce mam łazienkę. 



Jednak z decoupage nie mogłam się całkowicie rozstać, chociaż brak własnego kąta trochę utrudnia tworzenie. 


W grudniu na blogu odbył się Świąteczny kiermasz rękodzieła. Miałam pewne wątpliwości czy go organizować, zabawy blogowe stają się coraz mniej popularne. Ale mimo wszystko myślę, że zabawa była udana. W ramach kiermaszu odbyły się dwa konkursy, które cieszyły się sporą popularnością oraz powstały  Pogaduchy przy kawie klik



Na nowy rok nie robię planów. Ostatni rok pokazał, że nasze plany są nic nie warte. Wszystkiego dobrego:))))

13 komentarzy:

  1. Dla mnie ten rok nie był ani dobry ani zły. Był dość nijaki i nic szczególnego sie nie wydarzyło :) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie ten rok również był dziwny, ale zły nie był:)
    Myślę, że od decoupage bardzo trudno się oderwać:D
    W nowym roku miejmy dużo czasu na nasze hobby :)
    Pozdrawiam, wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też nie robi planów. Szkoda, że nie masz już pracowni. Swój własny kąt jest bardzo ważny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, bez swojego miejsca na rękodzieło trudno zapanować nad wszystkim, dlatego i maluje się dużo mniej niż kiedyś

      Usuń
  4. Fanie że jednak udało Ci się wyjechać. Przyznam że to zdjęcie z Suśca mnie zafascynowało idę szukać ośrodka bo bardzo by mi się tam spodobało.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ośrodek Roztoczanka, bardzo polecam, planujemy w tym roku tam wrócić:)

      Usuń
  5. Ja musze przyznać, że dla mnie 2020 był całkiem dobry. 2 wyjazdy to i tak całkiem sporo, jak na te czasy;)
    Może ta izolacja była potrzebna, własnie by docenić drugiego człowieka? Ja muszę planować z dnia na dzień, bo bez tego wszystko idzie... daleko:D
    Oby 2021 był dla Ciebie piękniejszy, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gosiu i tak działo się u Ciebie był wypoczynek- jakieś wypady na jarmarki coś tworzyłaś a swoje miejsce twórcze jakoś znajdziesz jeszcze :) Miejmy nadzieje że będzie lepiej w ty roku choć prognozy słabe ....
    pozdrawiam i zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkiego dobrego!
    Nam ten rok ogólnie -0 myślę - przyniósł wiele dobra, niezwykłą przygodę przed pandemią i dobry urlop, prawie normalny jeszcze... I wiele dobra w rodzinie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miniony rok był na pewno był dziwny,a przez to zły :(ale był też i dobry:)Dobre było,że córka obroniła magistra i tym samym zakończyła studia:)Dobre było,że w czasie pandemi druga córka urodziła zdrowe dzieciątko:)Dobre jest to,że wszyscy jesteśmy zdrowi i nikogo z rodziny koronawirus nie zabrał i tego się trzymajmy:)Złe jest,że przez pandemię nie widziałam jeszcze wnuka na żywo,że starszą córkę z rodziną widziałam równo rok temu.....za chwilę będzie druga rocznica najstraszniejszej rzeczy jaka mogła nam się przydarzyć dla tego nic nie planuję,ale staram się patrzeć z optymizmem w przyszłość i mam nadzieję,że wreszcie wszystko wróci do normalności czego Tobie,Twojej rodzinie i sobie życzę w tym Nowym Roku:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo fajne podsumowanie, te rękodzieła śliczne;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten rok był dla nas wszystkich dziwny i smutny. Szkoda, że nie masz już pracowni, ale łazienka ważniejsza. Życzę Ci Gosiu, aby Nowy Rok był szczęśliwy dla Ciebie i Twojej rodziny !!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Dla mnie ten rok nie był ani dobry ani jakiś koszmarny. Na pewno negatywnie wpłynął na moje kontakty z ludzmi. Mam nadzieje, że ten rok będzie lepszy :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino