Bardzo lubię eksperymentować we wnętrzach. I wymyślam różności, czasami też zdarzają się wnętrzarskie wpadki. Czasami coś chcę mieć, bo mi się podoba. Niestety może to właśnie być niepraktyczne. I tak kiedyś wymyśliłam, że chce mieć dywan w kuchni. Chciałam jakiejś zmiany, a dywan taką zmianę by wprowadził. I chociaż myślałam, że to jednak nie praktyczne, to dywan znalazł się właśnie w kuchni. Jak się domyślacie, długo nie poleżał. Brudził się strasznie. Przy dzieciach zawsze się coś wyleje, poplami. I mój piękny dywan ciągle był w plamach, a ja uparcie z nimi walczyłam. Chyba chciałam udowodnić sobie, że jednak ten dywan w kuchni to dobre rozwiązanie. Nie dobre, nie róbcie tego u siebie. Chyba, że zdecydujecie się na dywanomat.
Wtedy nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Teraz już wiem. Jeśli koniecznie, tak jak ja, chcecie mieć dywan w kuchni, to właśnie dywanomat będzie idealny.
Dywanomat, co to takiego?
Dywanomat wykonany jest z wysokiej jakości materiału winylowego, powleczonego spienionym PCV. Charakteryzuje się wysoką odpornością na rozciąganie, rozdarcie czy zaginanie. Materiał zbudowany z włókna syntetycznego nie gromadzi drobnoustrojów i bakterii. A do jego czyszczenia wystarczy wilgotna ściereczka. Taki dywan będzie idealny właśnie w kuchni, albo w łazience, albo na taras. Jest tak dużo wzorów i kolorów, że jest w czym wybierać. A teraz trochę inspiracji z dywanomatem w roli głównej:)
Nazwa kojarzy się z automatem;)
OdpowiedzUsuńW kuchni rozwiązanie praktyczne, godne polecenia.
Mega sprawa na ogródek czy na taras lub balkon :D
OdpowiedzUsuńNie znoszę tradycyjnych dywanów;) mnóstwo kurzu... ciężko utrzymać czystość... taka dywanomata brzmi lepiej niż zwykły dywan ;)
OdpowiedzUsuńNo proszę, pierwsze słyszę. Zabieram się za wyszukiwanie dywanomatów :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o dywanomacie ale brzmi to super :)
OdpowiedzUsuń