Była lawenda, a teraz czas na magnolię. Uwielbiam zapach magnolii, tak samo jak lawendy. Magnolii przy domu nie mam, za to mam sporo lawendy i wielki krzak jaśminu, który właśnie zaczyna kwitnąć, bajka!
A co do pomysłu. Wakacje, to czas, w którym niektórzy z nas mają więcej czasu na czytanie. Nie wszyscy, ale wiem, że są tacy. Ja zawsze czytam dużo, więc dla mnie nie ma znaczenia czy to lato czy zima. A jak wyjeżdżam na wakacje, to zawsze w walizce muszę mieć książki. Dlatego tak pomyślałam sobie, że może zorganizować Wakacyjną Wymianę Książkową? Wymiana zaczęłaby się 1 lipca i skończyła ostatniego sierpnia. W tym czasie możemy wymieniać się książkami oraz ciągle dorzucać na wymianę coś nowego. Wpisy z książkami na wymianę można byłoby zamieszczać na blogu oraz na instagramie. Gdzie komu wygodniej. Co Wy na to? Znalazł by się ktoś chętny na taką zabawę? Jeśli lubicie wymiany to na blogu u Ani taka wymiana trwa cały czas. Zerknijcie tutaj. Jeśli jesteście chętne na Wakacyjną Wymianę Książkową to piszcie. Może macie jeszcze jakieś pomysł:) Ja bardzo chętnie odświeżyłaby swoją biblioteczkę:)
Zabawa super, ja jednak mam w domu tyle nieprzeczytach, które potem trafią do mamy, że odpadam. Buziaki!
OdpowiedzUsuńŚwietne te deseczki;)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńUrocze zdjęcia :) Co do wymiany, to naprawdę fantastyczny pomysł, niestety, ja najczęściej pożyczam książki, więc nie za wiele mam takich "na własność". U mnie książki wędrują po okolicy, pożyczamy sobie wśród znajomych :)
Pozdrawiam cieplutko ♡