Mam za domem dwie stare jabłonki. Nie wiem ile mogą mieć lat, ale na pewno sporo. Dają ona jabłka najkwaśniejsze na świecie. Do tego są małe i często robaczywe. Nie lubię kwaśnych jabłek, ale na szarlotkę są idealne. I w lipcu piekę najwięcej szarlotek. Takich z ekologicznych jabłek, tych z robakami. A szarlotki mają to do siebie, że znikają w szybkim tępię. Niektóre jabłka lądują w słoikach. W zimie szarlotka jakoś inaczej smakuje. Lipiec u mnie pachnie szarlotką.
Tak, lipiec i w ogóle wakacyjne miesiące za szybko mijają. Lato chciałoby się zatrzymać na dłużej, zamknąć w czasie i nie wypuścić.
Lipiec sezon ogórkowy na blogach. Mało mnie w tym miesiącu na tym blogu. Ale nadrobię, na jesieni:)
W lipcu przyszła do mnie paczka z https://femmeluxe.co.uk/. Zamówiłam dresy, a oprócz dresów udało mi się zdobyć takie spodnie.
Sage High Waisted Tailored Suit Trousers - Jade
Lubię tego rodzaju spodnie. Mają wysoki stan, dobrze dopasowują się do figury i są wygodne. Pasują zarówno do luźnej stylizacji, jak i na elegantsze wyjścia.
Grey Tartan Slim Leg Trousers - Marie
To kolejne spodnie, które mi pasują. Tak samo mają wysoki stan i są bardzo wygodne. Drobna krateczka dodaje im uroku:) Kiedyś już pokazywałam te spodnie na blogu.
Więcej inspiracji znajdziecie pod tymi linkami:
A dzisiaj znowu piekę szarlotkę. Końcówka lipca jeszcze szarlotką zapachnie:)
Co do szarlotki zrobiłaś mi smaka ;p
OdpowiedzUsuńKwaśne jabłuszka na szarlotkę - pycha. Ja ogólnie do dań, sałatek, mięsa, szukam jabłek kwaśnych. Szukam w sklepach i często nie znajduję. Chciałabym mieć u siebie taka jabłonkę:)
OdpowiedzUsuńGosiu, spodnie bardzo mi się podobają i super w nich wyglądasz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Mmmm szarlotka <3
OdpowiedzUsuńSpodnie super!
Podziwiam, że tak działasz z jabłkami :):) ja mam dwie lewe ręce do takich różnych zadań typu słoiki :) niedawno dopiero opanowałam podstawowe ciasto drożdżowe :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglądasz! :)
Najlepsze do szarlotki są kwaśne jabłka. I do przecierów.
OdpowiedzUsuńFajne te zielonkawe spodnie szczególnie :)
Chociaż wolę serniki to szarlotką, jeszcze taką ciepłą, też bym nie pogardziła :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam szarlotkę. Bardzo fajne stylizacje Gosiu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Aż zachciało mi się szarlotki :) Taka domowa nie ma swobie rownych :) Dawno nie miałam nic z Femme Luxe
OdpowiedzUsuńZjadłabym szarlotkę, spodnie bardzo fajnie ;)
OdpowiedzUsuńW obu stylizacjach fajnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na nowy post :) jusinx.blogspot.com.
Bardzo lubię spodnie z wysokim stanem :)
OdpowiedzUsuńMarzę o szarlotce :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spodnie - a Tobie w nich jest dobrze pierwsze mają uroczy kolorek choć i drugie w moim guście :) Ach szarlotka robię i zrobić nie mogę ....ach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam