Kiedy pierwszy raz przyjechałam do Kazimierza Dolnego, zachwyciłam się tym miastem. To było już tyle lat temu, a ja dokładnie pamiętam ten dzień. Wtedy dopiero zaczynałam przygodę z rękodziełem i tyle galerii artystycznych mnie oczarowało. Większość czasu przeznaczyłam właśnie na chodzenie po galeriach i podziwianie tej wyjątkowej atmosfery, jakie to miasto ma. Po latach znowu wróciłam do Kazimierza, tym razem już z dziećmi. I znowu się zachwyciłam. Dlatego dzisiaj w kolejny deszczowy dzień zapraszam do Kazimierza Dolnego. Na kawę, na spacer po rynku, na wspomnienia...
I tym wpisem żegnam wakacje, które jak zawsze za szybko zleciały. A jutro szkoła, pierwsza klasa i nerwów milion! Dlaczego rodzice przeżywają bardziej niż dzieci??? :)
Jak tam pięknie ;)) jest na mojej liście do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, niestety znam Kazimierz tylko ze zdjęć;)
OdpowiedzUsuńNice photos ^^
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam ale słyszałam sporo dobrego o tym miejscu. Z chęcią bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńJaki niepowtarzalny klimat :)
OdpowiedzUsuńKazimierz Dolny zachwyca w każdej odsłonie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń