8/31/2022

Dzień blogera, nowe kolczyki i ciekawe podkładki

 Dzisiaj przypada dzień blogera, dlatego właśnie dzisiaj przychodzę z nowym postem. Trochę zaniedbałam swojego bloga zajęta pisaniem nowej powieści. Ale dzisiaj chciałabym napisać kilka słów. Ponad dziesięć lat piszę tego bloga i widzę, jak przez ten czas zmieniła się blogosfera. I tęsknię za tamtymi czasami, kiedy życie na blogach tętniło. Kiedy aż chciało się pisać i podglądać innych, kiedy ilość komentarzy dochodziła do setki, a konkursy i zabawy aż chciało się organizować. Te czasy minęły ale czy bezpowrotnie? Instagram wyparł wiele ciekawych blogów. Blogi na które z przyjemnością zaglądałam zostały porzucone. Teraz wszystko kręci się wokół Instagrama. Tam łatwiej, szybciej. Żeby napisać wpis na bloga trzeba do tego przysiąść. Na Instagrama wystarczy kilka słów, a nawet czasami słowa są zbędne. Nie raz czytałam wpisy, na których blogerzy żegnali się z czytelnikami i zostawiali tylko linki do swoich kont instagramowych. Trafiałam na artykuły, w których było napisane, że blogi to już przeszłość. I tak też czułam. Ze smutkiem myślałam, że blogosfera umiera. Ale ostatnio trafiłam na artykuł, że blogi znowu powracają do łask. Czy dawne czasy wrócą? Mam taką nadzieję, bo chociaż lubię Instagrama, to jednak moje serce jest w tym blogowym świecie. Oby ten świat trwał jak najdłużej:) A dzisiaj jest nasze święto, ludzi z pasją, dla których pisanie jest odskocznią od codzienności i po prostu przyjemnością. 


Nie lubię końca wakacji, ten czas nastraja mnie bardzo melancholijnie. Dzisiaj ostatni dzień, jutro zacznie się ten cały kołowrotek związany ze szkołą, przedszkolem. Długie jesienne wieczory, w których najlepiej zaszyć się gdzieś z książką albo z rękodziełem. Brakuje mi decoupage więc planuję do tego wrócić. Może jesień będzie tą idealną porą  na powrót do starej pasji... Jak na razie zrobiłam cztery pary kolczyków. Ale wracam do malowania:) 
Ostatnio trafiły mi się takie plastry drzewa. Jeszcze nigdy takich nie spotkałam. W środku w każdym plasterku można dostrzec serduszko. Serduszka nie są malowane, powstały naturalnie. Jak widzicie wyglądają prześlicznie jako podkładki, moje serce na pewno skradły:) 





I jeszcze na koniec trochę spamu!!! :)  Ostatnio jestem bardzo zajęta pisaniem, chciałam czas wakacji wykorzystać na intensywną pracę nad książką. Premiera drugiej części już 1 grudnia, zleci błyskawicznie. A Galerię spełnionych marzeń najtaniej kupicie TUTAJ, a jeśli lubicie ebooki to TUTAJ. Książka poleca się na coraz dłuższe jesienne wieczory:) 
Udanego września! 



12 komentarzy:

  1. Gosiu, gdy tak czytam to co napisałaś o blogach, to tak jakbym ja sama to napisała, podpisuję się pod każdym zdaniem i również mam nadzieję, że czas świetności blogów wróci. Miałam sporo ulubionych, które już nie są aktywne i bardzo mi ich żal...
    Podkładki z serduszkiem przecudne, natura to czarodziejka :)))
    Ściskam najserdeczniej, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też tęsknię za tamtymi czasami... Ale na razie cieszę się, że jeszcze ktoś do mnie zagląda.:) Życzę nam obu (i innym blogerkom) z okazji święta, aby blogosfera znów tętniła życiem. Kolczykami jestem zachwycona! To moja ulubiona biżuteria. A książkę ściągnęłam na półkę w Legimi, chętnie przeczytam. Pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam cały czas nadzieję, że blogi wrócą do łask. Może trend instagramowy się odwróci. Tymczasem, życzę ci wielu inspiracji!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że dzisiaj taki nasz dzień:)
    Blogowy świat bardzo lubię:))) Innych nie znam.
    Podkładki są śliczne Gosiu. Kolczyki cudne.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kolczyki, mi szczególnie podobają się te z piórkami. Żałuję, że sytuacja nie pozwala mi częściej bywać na blogach. Blogosfera to inny świat, można tu spotkać wiele życzliwych osób. Z okazji dnia blogera życzę Ci Gosiu radości z blogowania, weny twórczej oraz licznych sukcesów. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję i również życzę dużo weny w związku z prowadzeniem bloga:)

      Usuń
  6. Ach, Instagram byl fajny, ale te zmiany które wprowadzają psują zabawę. Blogi są ciągle takie same, tu nie ma algorytmów i hasztagów. Od zawsze bardziej lubiłam blogi :) Instagram bywa fajny, ale to nie to samo co blogowy zakątek:) podkładki z serduszkami są wspaniałe:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj ja nie przepadam za Instagramem i z przykrością widzę, ze coraz mniej blogerek w sieci... Raczej marne widzę szanse na odwrócenie tego trendu, ale chciałabym się mylić ;) Przepiękne te podkładki! Kolczyki też robią wrażenie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Najlepsze życzenia! :) Ja bloga założyłam stosunkowo niedawno i w dalszym ciągu jest on głównym miejscem, w którym działam. A IG w ogóle nie mam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba przyznać, że Instagram jest trochę łatwiejszy w prowadzeniu, bo tam posty dodaje się szybciej, a w blogowe wpisy trzeba się bardziej wczuć i niektórym już się nie chce prowadzić blogów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie Cię odwiedzę. Nie odpowiadam na komentarze typu "Obserwujemy?" Jeśli spodoba Ci się mój blog to zostań na dłużej, jeśli spodoba mi się Twój to zaobserwuję:)

sejf

Copyright © Stare Pianino