Powroty z wakacji są różne, ale myślę, że zawsze pojawia się jedna myśl. Na wyjazdach czas leci o wiele za szybko. Nawet nie wiem kiedy zleciał mi ostatni tydzień. Tydzień, który spędziliśmy niedaleko wyjątkowego miasteczka.
Kto czytał moją ostatnią książkę to wie, że część jej akcji przenosi się do Kazimierza Dolnego. Do miasta, które było ukochanym miejscem ciotki Matyldy. "Krajobraz po burzy" pisałam dokładnie rok temu, na wakacjach. Weszłam na Internet szukając jakiś ciekawostek o Kazimierzu i przez przypadek natknęłam się na wyjątkowe miejsce niedaleko Kazimierza. Mała wioska, cisza spokój, ale poza tym mnóstwo atrakcji dla dzieci. Place zabaw, boiska i baseny. Pomyślałam, że to idealne miejsce do spędzenia wakacyjnego wyjazdu i postanowiłam, że za rok się tam wybierzemy. Dzieciaki będą miały fajne wakacje, a ja blisko do mojego ukochanego miasteczka.
Plan został zrealizowany w stu procentach. To był wyjątkowy tydzień, pełen atrakcji, kąpieli w basenach, zwiedzania i inspiracji. Mały minus to słaby zasięg i brak Internetu, ale to też wyszło nam na dobre.
Wybaczcie taką dużą ilość zdjęć, ale musiałam:)
Uwielbiam podróżować, nawet bliskie wycieczki sprawiają radość. A jak ktoś chce wybrać się dalej to warto postawić na tanie loty i naleźć ofertę odpowiednią dla siebie.
Rozleniwiłam się przez ten tydzień strasznie, a niedokończone Pamiętniki Matyldy czekają. Pora coś z tym zrobić! :)
Przypominam o wakacyjnym linkowym party o TUTAJ.
Udanych wakacji:)
Cudne zdjęcia, cudne miejsce Małgosiu. Ja mam w planach Kazimierz odwiedzić we wrześniu:) Już się nie mogę doczekać:) Pozdrawiam Cię serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTakie wakacje to ja rozumiem. Trzeba sobie maksymalnie odpocząć.
OdpowiedzUsuńI po co jechać zagranicę jak w Polsce jest tyle urokliwych miejsc !! W Kazimierzu Dolnym miałam okazję kiedyś być i rejs statkiem i wzgórze 3 krzyży zaliczyłam. Jak Cię zobaczyłam na tym zdjęciu na murku z widokiem na Wisłę od razu wiedziałam gdzie jesteś. Super miejsce a na Pamiętniki Matyldy już się nie mogę doczekać, tak że urlop urlopem ale pisz !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
piękne miejsce i cudowne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTaka ucieczka od codziennego zgiełku (także od Internetu) jest na wagę złota :) Klimatyczne miejsce :) Nigdy nie byłam w tamtych stronach.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia :) byłam kilka razy w Kazimierzu, nawet kupiliśmy tam obrazy, które wiszą u nas w domu... :) tak patrzę na Twoje fotki i aż mam ochotę znów tam się wybrać :)
OdpowiedzUsuńO Kazimierzu Dolnym wiele czytałam i słyszałam, ale jeszcze nigdy tam nie byłam. Na Twoich zdjęciach Małgosiu prezentuje się on niezwykle zjawiskowo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń